Aż 42 proc. kobiet deklaruje, że w ich domu nie mówiło się lub nie mówi się o miesiączce. Dla 23 proc. z nich rozmowy na temat okresu są krępujące, a 37 proc. kobiet dba o to, aby nikt nie zobaczył, że idą do toalety z jakimś środkiem higieny intymnej. Tak wynika z ubiegłorocznego raportu na temat menstruacji i jej postrzegania w Polsce, przygotowanego dla Kulczyk Foundation.

A skoro nie czujemy się komfortowo z własną kobiecością i fizjologią – w tym menstruacją – nawet we własnych domach, to jak możemy mówić o komforcie związanym z tym aspektem w przestrzeni publicznej?

Okresowy problem? Jak astronautki radzą sobie z miesiączką w kosmosie…

To, że miesiączka w dalszym ciągu jest tabuizowana, a jeśli już mówi się o niej głośno to najczęściej przy pomocy eufemizmów albo szykan, jest faktem. Potwierdza to najnowsze badanie, z którego wynika, że ponad 1/4 kobiet jest wyśmiewana i zawstydzana z powodu okresu nawet we własnych domach.

Period shaming. Ponad 1/4 kobiet jest zawstydzana z powodu okresu 

Raport został zlecony przez firmę Intimina, producenta środków higieny intymnej i menstruacyjnej. W ramach ankiety przepytano ok. 2 tys. kobiet. Ponad 1/4 z nich wyznała, że doświadczyła szykan i zawstydzania z powodu miesiączki. Z kolei 1/4 z tej grupy odpowiedziała, że takie zdarzenia miały miejsce w ich własnych domach. Inne miejsca, w których kobiety doświadczały szykanowania ze względu na okres to m.in. szkoła, uczelnia wyższa czy wydarzenia towarzyskie. 

Z badania wynika też, że przynajmniej 1 na 6 osób (zarówno kobiet jak i mężczyzn) przyznała, że w przeszłości celowo żartowała z osób, które właśnie doświadczały miesiączki. Kobiety, które są narażone na takie szykanowanie w największym stopniu to te w grupie wiekowej 16-24 lata. 

Takie komentarze mogą wzmacniać krzywdzącą narrację, która prawdopodobnie nie zmieni nieprawidłowego postrzegania okresu. Na dłuższą metę nie jest to pomocne i należy wykonać wielką pracę, żeby zapobiec powielaniu tego schematu

– mówiła ginekolożka Shree Datta, konsultantka związana z marką Intimina. 

Firma wykorzystała dane zebrane w raporcie przy tworzeniu nowej książki dla dzieci, zatytułowanej „Wonder Girls”. Ma ona na celu edukowanie najmłodszych na temat okresu i normalizację tego zjawiska. 

 

Katolicki poeta o podpaskach w reklamach: „Cywilizacja, która niczego się nie wstydzi, jest chora”