Można powiedzieć, że przed pojawieniem się mediów społecznościowych celebryci byli na łasce paparazzi. Teraz łatwiej im jest kontrolować narrację na swój temat. Niezależnie od tego, czy publikują rzekome selfie bez makijażu na Instagramie, czy utrzymują obserwatorów w napięciu 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, łatwiej jest im uniknąć potencjalnie niepochlebnych zdjęć ulicznych.

Camila Cabello o mediach społecznościowych

Na tym etapie wszyscy wiemy, że Instagram nie jest prawdziwy. Nawet zdjęcia zza kulis są mocno wyselekcjonowane, co oznacza, że trudno jest stwierdzić, jak ktoś naprawdę wygląda. Gwiazda pop, Camila Cabello, często widywana jest bez makijażu. Twórczyni hitu „Señorita” nie boi się czerwonych dywanów, czuje się komfortowo również w swojej naturalnej wersji.

Piosenkarkę sfotografowano podczas joggingu. Potrafisz wyobrazić sobie na pewno, jak wygląda się podczas biegu w krótkiej, odsłaniającej brzuch bluzce. Camila Cabello udała się do aplikacji TikTok, aby podziękować za „cellulit, rozstępy i tłuszcz”.
Podczas występu w brytyjskim talk show „Lorraine”, Cabello wyraziła opinię, że media społecznościowe mogą być przydatne do ustalania, co jest naprawdę prawdziwe. „Mam cellulit i rozstępy, a czasami przybieram na wadze i to jest normalne”, dodała.

W wywiadzie przyznała też, że lubi być prawdziwa na swoich platformach społecznościowych. „Jestem wdzięczna mediom społecznościowym, że pozwalają mi w pewnym sensie przejąć kontrolę nad własną narracją i dzielić się tym, kim jestem”. Wyraz twarzy Cabello na powyższym zdjęciu mówi wszystko —nie ma się czego wstydzić.

@camilacabello

i luv my body

♬ original sound – Camila Cabello

Instagram kontra rzeczywistość

„Nie poddam się terrorowi depilacji”. Kobiece owłosienie to normalna sprawa

 

Sonda

zestawy prezentowe

Jakie prezenty lubisz dawać?