Millie Bobby Brown, znana z roli Eleven w serialu „Stranger Things”, odniosła się do krytyki dotyczącej jej wyglądu. Aktorka, która dorastała na oczach milionów widzów, spotyka się z nieustannym ocenianiem jej wyglądu i stylu. W odpowiedzi na negatywne komentarze, Millie stanowczo podkreśliła, że nie zamierza przepraszać za to, że dorasta.

Millie Bobby Brown skradła show w przezroczystej sukience. O tej kreacji mówią dziś wszyscy

Odmawiam przepraszania za to, że dorastam” – powiedziała Millie w mediach społecznościowych. „Zaczęłam w tej branży, gdy miałam 10 lat. Dorastałam na oczach całego świata, a z jakiegoś powodu ludzie nie potrafią dorastać razem ze mną”, dodała.

 

Gwiazda zauważyła, że ciągła presja na młode kobiety w show-biznesie, by wyglądały i zachowywały się w określony sposób, jest formą przemocy psychicznej. Millie zaapelowała o większą empatię i zrozumienie, podkreślając, że każda osoba ma prawo do dorastania i rozwijania się we własnym tempie.

Chcę poświęcić chwilę, aby poruszyć temat, który uważam za większy niż tylko mnie samą, coś, co dotyka każdą młodą kobietę dorastającą pod publiczną lupą. Uważam, że konieczne jest, aby o tym mówić.

Zaczęłam w tej branży, gdy miałam 10 lat. Dorastałam na oczach całego świata, a z jakiegoś powodu ludzie nie potrafią dorastać razem ze mną. Zamiast tego zachowują się tak, jakbym miała pozostać zamrożona w czasie, jakbym wciąż powinna wyglądać tak, jak w pierwszym sezonie Stranger Things. A ponieważ już tak nie wyglądam, teraz stałam się celem.

Porozmawiajmy o artykułach, nagłówkach, o ludziach, którzy tak desperacko chcą zniszczyć młode kobiety.

-napisała w mediach społecznościowych obok filmu i dodała nagłówki artykułów, które obrażały jej wygląd, a także autorów tych tekstów.

Dodała również, że analizowanie ciała to znęcanie się.

To nie jest dziennikarstwo. To jest znęcanie się. Fakt, że dorośli autorzy poświęcają swój czas na analizowanie mojej twarzy, ciała, moich wyborów, jest niepokojący. A to, że niektóre z tych artykułów są pisane przez kobiety? Jeszcze gorzej. Zawsze mówimy o wspieraniu i podnoszeniu młodych kobiet, ale gdy przychodzi co do czego, okazuje się, że łatwiej jest je zniszczyć dla kliknięć.

Wiele osób wsparło aktorkę, wyrażając podziw dla jej dojrzałości i odwagi w stawianiu granic. Millie Bobby Brown, choć młoda, już wielokrotnie udowodniła, że potrafi walczyć o swoje prawa i inspirować innych do tego samego.

Kaczorowska wątpiła wcześniej w renomę Tomasza Wygody. Tak skomentował jej słowa