Zdarzają się zatem zaburzenia koncentracji i snu, uczucie zmęczenia, problemy z układem moczowo-płciowym czy też bóle mięśni i stawów. Jednym z charakterystycznych zjawisk są również uciążliwe uderzenia gorąca. Czy jednak zawsze są one zwiastunem klimakterium? Jakie wykonać badania, żeby ustalić ich przyczynę i wykluczyć ewentualne choroby?

Czym właściwie są uderzenia gorąca?

Choć objawy menopauzy mogą mieć różne natężenie, na dodatek nie każda kobieta odczuje je wszystkie, to jednak uderzenia gorąca są zdecydowanie jednym z najczęściej występujących symptomów. W jaki sposób się to przejawia? Nasz organizm w nagłym momencie uznaje, że temperatura otoczenia gwałtownie wzrasta, co dzieje się także z ciałem. Skutkiem tego zostaje wysyłany sygnał do mózgu, który komunikuje, że należy jak najszybciej tę temperaturę obniżyć. Stąd też osoby doświadczające uderzeń gorąca zmagają się z dużą potliwością.

Przede wszystkim jest to jednak niespodziewane uczucie rozgrzania, które dotyczy głównie twarzy, szyi i klatki piersiowej. Wrażenie może być tak intensywne, że wystąpią problemy z utrzymaniem równowagi i pojawi się ogólne osłabienie. Uderzenia gorąca najczęściej trwają do kilku minut, niestety jednocześnie mogą przytrafiać się nawet do kilkudziesięciu razy na dobę. Szczególnie uciążliwe stają się zwłaszcza nocą, dlatego tak ważne jest, by dbać o wietrzenie pomieszczeń i utrzymywanie odpowiedniej temperatury wewnątrz sypialni.

Co jest przyczyną uderzeń gorąca?

Jak już zostało wspomniane, wśród objaw menopauzy bardzo często wyróżniamy właśnie uderzenia gorąca. Jak się jednak okazuje, nie zawsze są one oznaką klimakterium – podobne zjawisko może zaistnieć nawet pod wpływem stresu czy po zjedzeniu ostrej potrawy. Wówczas są to raczej jednorazowe przypadki, o które nie trzeba się martwić. Niemniej warto zwrócić uwagę na częstotliwość występowania tego typu symptomów, ponieważ mogą one wskazywać na konkretną chorobę lub inny zdrowotny problem, wynikający m.in. z zaburzeń hormonalnych.

Uderzenia gorąca mogą towarzyszyć:

  • ciąży – jest to całkowicie naturalne, ponieważ u kobiety spodziewającej się dziecka ilość hormonów w organizmie raptownie wzrasta. Dlatego też istotne jest dbanie o zdrowy styl życia i ewentualna suplementacja określonych składników odżywczych oraz witamin i minerałów;
  • nadczynności tarczycy – również wynika ona z zachwiania gospodarki hormonalnej. Wśród innych jej objawów możemy wyróżnić kołatanie serca, nadmierną potliwość oraz zaczerwienienie;
  • chorób serca – najczęściej towarzyszy im podwyższony poziom cholesterolu. Tego typu symptomy mogą być zwiastunem zawału mięśnia sercowego, należy więc jak najszybciej zgłosić się do lekarza;
  • nadciśnienia tętniczego – jeżeli nie jest poprawnie leczone, wzrostowi ciśnienia może towarzyszyć gwałtowne uczucie ciepła;
  • gruźlicy – charakterystyczne dla przebiegu tej choroby są nocne poty i właśnie uderzenia gorąca.

Uderzenia gorąca – badania

Jak widać, niezwykle często uderzenia gorąca są wiązane z zaburzeniami hormonalnymi. Ich pojawienie się u kobiet w ciąży jest naturalne, podobnie jak u tych pań, które przekroczyły już 50. rok życia i mogą spodziewać się objawów menopauzy. Niemniej nawet wówczas, kiedy jesteśmy pewne, że weszłyśmy w etap klimakterium, warto wykonać pakiet niezbędnych badań hormonalnych, które pozwolą na ostateczne stwierdzenie menopauzy. Zazwyczaj sprawdza się hormony płciowe: FSH, estradiol, a do tego progesteron. Oprócz tego ginekolog z pewnością zleci testy badające hormon tarczycy, co pozwoli wykluczyć jej nadczynność lub niedoczynność. Ponadto zalecane jest przeprowadzenie morfologii krwi i zbadanie poziomu glukozy.

Jeżeli zmiany wynikające z menopauzy powodują duży dyskomfort, lekarz może zlecić hormonalną terapię zastępczą. Co natomiast w przypadku, gdy nasz wiek nie wskazuje na przekwitanie, podobnie jak wyniki testów hormonalnych? Warto poddać się badaniom serca i dróg oddechowych, by wyeliminować inne ewentualne przyczyny.

 

Materiał partnera