Nadeszło lato! Czas zamienić dresy i przytulne okolice łóżka i Netflixa na krem przeciwsłoneczny i strój kąpielowy. Niezależnie od tego, czy podróżujesz po świecie w poszukiwaniu krystalicznie czystej wody, czy po prostu pluskasz się w ogródkowym brodziku, bardzo ważne, aby pamiętać o kilku zasadach higieny.

Podczas upałów zachęcające jest pozostanie w bikini po kąpieli. Bez dwóch zdań, wilgotny materiał zapewnia komfortowe ochłodzenie. Warto jednak poświęć chwilę, aby pomyśleć o swoim zdrowiu i ponownie się zastanowić. Eksperci są zgodni. Przebywanie w mokrym kostiumie kąpielowym może być szkodliwe dla zdrowia.

Nowa kolekcja kostiumów kąpielowych w Primark. Moda plażowa na każdą sylwetkę

Mokry kostium kąpielowy może oznaczać infekcję drożdżakową

Certyfikowany ginekolog dr Hector Chapa wyjaśnił w podcaście Vital Record Texas A&M, dlaczego pozostawanie w mokrym kostiumie kąpielowym jest złym pomysłem. „Pomyślcie o temperaturze ciała, pomyślcie o wilgoci ze stroju kąpielowego. Mamy tu dwa problemy. Niektóre bakterie po prostu to  kochają…” powiedział. „Pod kostium nie dostaje się światło. Mamy zatem ciemność i wilgoć jednocześnie. To świetna okazja dla grzybów – to znaczy drożdży – żeby urządzić tam imprezę. Przepis raczej idealny, na opaloną, schłodzoną skórę i infekcję drożdżakową”.

Zagrzybione miejsca intymne nie brzmią jak przepis na lato idealne. Co więcej, wbrew powszechnemu przekonaniu, mężczyźni również są podatni na infekcje drożdżakowe. Może się to zdarzyć na przykład na wewnętrznej stronie uda.