Pandemia koronawirusa sprawiła, że miliony osób na całym świecie mają znacznie utrudniony dostęp do podstawowych usług medycznych. Wszystko dlatego, że wysiłki kadry lekarskiej i pielęgniarskiej skupiły się przede wszystkim na ratowaniu zdrowia i życia osób zarażonych wirusem COVID-19. 

Pandemia koronawirusa… prawie się nie wydarzyła. „Mogliśmy nigdy się o niej nie dowiedzieć”

W szczególnie trudnej sytuacji znalazły się kobiety. Mowa zwłaszcza o zdrowiu reprodukcyjnym – zarówno jeśli chodzi o dostęp do antykoncepcji, jak i prowadzenie ciąży. Z jednej strony w wyniku utrudnionego dostępu do środków antykoncepcyjnych zanotowano wzrost liczby niechcianych ciąż, z drugiej wiele ciężarnych rezygnowało z regularnych badań z obawy przed zakażeniem koronawirusem w placówkach medycznych.  

Efekty tego zjawiska są naprawdę dramatyczne. Z najnowszych danych wynika, że w pandemii koronawirusa ryzyko urodzenia martwego dziecka wzrosło aż o 28 proc. 

Koronawirus a ciąża. Więcej zgonów kobiet i dzieci 

Raport na temat sytuacji kobiet ciężarnych w pandemii został zaprezentowany na łamach magazynu “Lancet Global Health”. W ramach badania eksperci przyjrzeli się danym z 17 krajów oraz 40 różnym analizom. Stwierdzono, że w ciągu ostatniego roku znacznie wzrosła liczba komplikacji ciążowych. W porównaniu z poprzednimi latami zwiększył się też odsetek kobiet, które zmarły w trakcie ciąży. 

Analiza wykazała, że zakłócenia w systemach opieki zdrowotnej w połączeniu z niechęcią pacjentek do przychodzenia do klinik z powodu obaw przed infekcją mogą prowadzić do zgonów matek i dzieci, których w przeciwnym wypadku można by uniknąć. 

Z danych wynika też, że ryzyko urodzenia martwego dziecka wzrosło o 28 proc. Z kolei ryzyko śmierci ciężarnych kobiet w Meksyku i w Indiach zwiększyło się o 33 proc. Liczba kobiet wymagających operacji z powodu ciąży pozamacicznej wzrosła sześciokrotnieW ciągu ostatniego roku zwiększyła się także liczba przypadków depresji poporodowej oraz stanów lękowych wśród kobiet ciężarnych i młodych matek. 

Do tego roku „większość par będzie niepłodnych”. Ta data jest niepokojąco bliska