
Prosty sposób, dzięki któremu ustalisz czy Twoje włosy są przesuszone. Wystarczy szklanka z wodą
Utrzymanie włosów w dobrej kondycji wymaga sporo wysiłku. Latem pasma są narażone na działanie promieni słonecznych, stają się matowe i tracą nawilżenie. A podczas chłodniejszych miesięcy pojawiają się kolejne problemy – pod wpływem wilgoci włosy są mniej podatne na stylizację. Zaczynają puszyć się i elektryzować. Aby rozpocząć odpowiednią pielęgnację, warto sprawdzić z jakim problemem mamy do czynienia. Przesuszone pasma to coś, co dotyczy wielu kobiet. Ten prosty test pomoże Ci ustalić, czy powinnaś zadbać o dodatkowe nawilżenie i odżywienie włosów przed okresem jesienno-zimowym.
Przesuszone włosy – jak sprawdzić czy ten problem dotyczy również Ciebie
Jeśli chcesz sprawdzić, czy Twoje pasma potrzebują nawilżającej kuracji – oto prosty test. Odpowiedzią jest ustalenie porowatości włosów. Dzięki temu można określić poziom rozchylenia łusek włosa oraz stopień wchłaniania i zatrzymywania wilgoci w ich strukturze.
Porowatość włosów – niska, średnia lub wysoka
Na początku należy rozróżnić trzy podstawowe typy porowatości włosów:
- niskoporowate: są najprostsze w codziennej pielęgnacji. Typ ten odznacza się małym stopniem rozchylenia łusek, a to sprawia, że pasma zachowują blask i gładkość. Najczęstszym problemem, który pojawia się podczas stylizacji i pielęgnacji włosów niskoporowatych jest ich przeciążenie kosmetykami, co powoduje efekt przyklapniętych włosów, bez objętości. Aby temu zapobiec warto stosować szampon oczyszczający oraz peelingi. Produkty te regulują wydzielanie sebum, dzięki temu skóra głowy pozostanie świeża przez dłuższy czas.
- średnioporowate: ten typ włosów występuje najczęściej i charakteryzuje się średnim stopniem rozchylenia łusek. Pasma są podatne na stylizację, ale należy bardzo uważać, aby nie pogorszyć ich stanu. Zazwyczaj są cienkie i delikatne, dlatego podczas doboru kosmetyków należy bardzo uważać na to, aby nie zniszczyć ich wewnętrznej struktury keratynowej.
- wysokoporowate: są najbardziej wymagające w pielęgnacji. Odznaczają się wysokim stopniem rozchylenia łusek. Ten typ włosów odznacza się szorstkością i matowym wyglądem. Są mało przyjemne w dotyku, często bardzo mocno przesuszone. Wymagają poświęcenia uwagi i dobrania odpowiednich kosmetyków do pielęgnacji. Zazwyczaj są to włosy, które mają tendencję do skrętu lub przeszły trudną koloryzację (rozjaśnianie, drastyczna zmiana koloru).
Przesuszone włosy – zrób test na porowatość włosów
Umyj włosy szamponem i dokładnie opłucz je z piany. Gdy pasma będą suche i czyste, odetnij mały kosmyk włosów i zanurz go w szklance z wodą. Obserwuj przez kilka minut czy pasmo opadło na dno naczynia, czy utrzymuje się na jego powierzchni. Jeśli kosmyk całkowicie zanurzył się w wodzie i opadł – oznacza to, że łuski są mocno rozchylone i szybko gromadzą wodę, czyli włosy są wysokoporowate.
Puszące się włosy? Pomoże naturalna mgiełka na bazie wody różanej. Działa cudownie!
Oczywiście test nie jest w 100 % miarodajny, ale pomaga ustalić pewien kierunek, dzięki któremu będziesz mogła skupić się na dobraniu odpowiedniej pielęgnacji.
Przesuszone, wysokoporowate włosy wymagają odpowiedniego podejścia. Są delikatne, matowe i szorstkie w dotyku. Mogą być takie z natury, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że porowatość została podniesiona przez częste farbowanie i rozjaśnianie. Przyczyną może być także stylizacja za pomocą narzędzi termicznych. Warto na jakiś czas zrezygnować z tego typu zabiegów i skupić się na dogłębnym nawilżeniu i odżywieniu pasm. Pamiętaj o olejowaniu, stosowaniu maseczek i serum. Unikaj silikonów i postaw na kurację keratynową.