O ile przyjemniejsze byłyby poranki, bez ujarzmiania niesfornych kosmyków? Codzienna stylizacja, czesanie, wiązanie, prostowanie i mycie włosów zabiera czas, który mogłybyśmy przeznaczyć na dodatkową drzemkę. Tymczasem cały sekret pięknych włosów tuż po przebudzeniu polega na przygotowaniu sprytnego planu jeszcze wieczorem.

Oto, trzy proste rzeczy, które pomogą obudzić się z włosami niczym u księżniczki Disneya.

Farbuje włosy w dziwaczny sposób. Efekt końcowy udowadnia, że to jednak działa

Po pierwsze, jeśli Twoje włosy są proste i raczej brakuje im objętości, spróbuj bardzo prostej sztuczki. Na wilgotne pasma nałóż odrobinę pianki do włosów dodającej objętości, a następnie podziel wszystkie kosmyki na 4 części i zawiń je w małe koczki. Możesz też zrobić to samo, tyle że zamiast skręcać włosy, wystarczy zapleść je w warkocze – to jednak da efekt bardziej karbowanych pasm.

Możesz również wykorzystać inny trik, który polecany jest przede wszystkim dla tych osób, które szukają dodatkowej objętości zaraz po przebudzeniu. Aby skorzystać ze sztuczki zaopatrz się w donut do włosów. Nawiń pasma na miękką gumkę, tak jak robisz to w przypadku koka, tylko trochę luźniej i połóż się spać. Rano włosy będą ładnie odbite od nasady i zyskają lekkość.

Ktoś wymieszał w sklepie odżywkę z kremem do depilacji. Nałożyła to na włosy, a wtedy… 

Jeśli Twoje włosy są przesuszone i mają tendencję do szybkiego plątania się, dobrym rozwiązaniem jest zainwestowanie w jedwabną poszewkę. To może zabrzmieć jak porada dla księżniczki, ale jeśli chcesz mieć włosy jak Bella to będzie dobra decyzja.