Po­dob­nie, jak w przy­pad­ku szczu­płej syl­wet­ki, tak­że pod ką­tem do­brej kon­dy­cji wło­sów, wła­ści­we od­ży­wia­nie ma ogromne zna­cze­nie dla na­sze­go wy­glą­du oraz zdro­wia.

#1 Prawidłowe odżywianie to podstawa

Uni­kaj prze­two­rzo­ne­go i śmie­cio­we­go je­dze­nia oraz spo­ży­waj jak najwięcej świeżych pro­duk­tów. Nie za­po­mi­naj tak­że o se­zo­no­wych wa­rzy­wach i owo­cach. Na­sio­na chia oraz sie­mię lnia­ne sku­tecz­nie po­pra­wią stan włosów. Re­cep­tą na piękne i zdro­we wło­sy jest spo­ży­wa­nie pro­duk­tów bo­ga­tych w wi­ta­mi­ny z gru­py B. Tia­mi­na, czy­li wi­ta­mi­na B1, wraz z wi­ta­mi­ną B2 i B6 uczest­ni­czy w pro­ce­sach me­ta­bo­licz­nych, któ­re za­cho­dzą w skó­rze, wło­sach czy pa­znok­ciach. To wła­śnie te wi­ta­mi­ny są od­po­wie­dzial­ne za pro­duk­cję ami­no­kwa­sów, czy­li skład­ni­ków bu­dul­co­wych wło­sa.

Gdzie zna­leźć wi­ta­mi­nę B1? Prze­de wszyst­kim war­to uroz­ma­icić die­tę w orze­chy i na­sio­na strącz­ko­we. Re­we­la­cyj­nym źró­dłem wi­ta­mi­ny B1 są też bu­ra­ki. Wi­ta­mi­nę B2 znaj­dziesz w mle­ku i je­go prze­two­rach, po­dro­bach, ja­jach czy pro­duk­tach zbo­żo­wych. Pro­duk­ty bo­ga­te w wi­ta­mi­nę B6, któ­rych nie mo­że za­brak­nąć w two­im me­nu, je­śli za­le­ży ci na lśniącej i zdrowej czuprynie, to ry­by mor­skie, mię­so, su­che na­sio­na ro­ślin strącz­ko­wych oraz wa­rzy­wa ka­pust­ne. Do­dat­ko­wo wi­ta­mi­ną, któ­ra po­bu­dza miesz­ki wło­so­we do wzro­stu jest wi­ta­mi­na A. Naj­lep­szym jej źró­dłem są bro­ku­ły, mar­chew, po­mi­do­ry, na­tka pie­trusz­ki, se­ler czy szpi­nak. Co war­to jesz­cze włą­czyć do die­ty, że­by cie­szyć się pięk­ny­mi wło­sa­mi? Na pew­no pro­duk­ty bo­ga­te w wi­ta­mi­nę E, któ­ra sty­mu­lu­je po­dzia­ły ko­mór­ko­we ma­cie­rzy wło­sa, co z ko­lei przy­spie­sza ich wzrost. Zad­baj o róż­no­rod­ność i wpro­wadź do ja­dło­spi­su: ole­je ro­ślinne czy na­sio­na dy­ni. Bar­dzo waż­nym ele­men­tem zdro­wej die­ty jest wi­ta­mi­na C, któ­ra od­gry­wa istotną ro­lę w syn­te­zie ko­la­ge­nu. Nie­do­bór wi­ta­mi­ny C przy­czy­nia się bez­po­śred­nio do wy­pa­da­nia wło­sów. Źró­dła wi­ta­mi­ny C to przede wszyst­kim wa­rzy­wa i owo­ce cytrusowe – pa­mię­taj nie mo­że ich za­brak­nąć w zdro­wej i ra­cjo­nal­nej die­cie.

#2 Bez właściwego nawodnienia ani rusz

Pa­mię­taj o pi­ciu du­żej ilo­ści wo­dy. Uni­kaj sło­dzo­nych i ga­zo­wa­nych na­po­jów bo­ga­tych w nie­ko­niecz­nie zdro­we do­dat­ki. Two­­ja skó­­ra oraz wło­­sy nie bę­­dą w do­­brej ko­n­dy­­cji, je­­że­­li nie do­­sta­r­czysz im właściwej ilo­­­ści pły­­nów. Na­j­wa­ż­nie­j­sza jest re­­gu­­la­r­ność pi­­cia od­po­­wie­d­niej ilo­­­ści wo­­dy.. To gwa­ran­tu­je od­po­wied­nie na­wil­że­nie skó­ry i wło­sów od we­wnątrz. Pra­w­da jest ta­­ka, że na­­wet naj­le­p­sze pro­­du­k­ty do pie­­lę­­gna­­cji, su­­ple­­me­n­ty czy spe­­cja­­li­­sty­cz­ne wcie­r­ki nie po­­mo­­gą, je­­śli nie pi­­je­­my należytej ilo­­­ści wo­­dy. To wo­­da po­­zwa­­la przy­­swa­­jać wi­­ta­­mi­­ny z po­­ka­r­mów, a na­­wa­d­nia­­nie or­ga­­ni­­zmu – po­­przez jej re­­gu­­la­r­ne pi­­cie – wzma­c­nia wło­­sy, któ­­re wraz z od­po­­wie­d­nią die­­tą sta­­ją się lśnią­­ce i si­l­ne, a ta­k­że ma­­ją wię­­cej ob­ję­­to­­­ści i są na­­wi­l­żo­­ne.  Stan­dar­do­wo po­win­ni­śmy pić 1,5 – 2 li­trów wo­dy dzien­nie. Oczy­wi­ście ilość za­le­ży od kli­ma­tu, wie­ku, sty­lu ży­cia, sta­nu zdro­wia, pra­cy, a tak­że ak­tyw­no­ści fi­zycz­nej. Wa­r­to się­­gać po wo­­dę mi­­ne­­ra­l­ną lub mi­­ne­­ra­­li­­zo­­wa­­ną, bo­­ga­­tą w ma­­gnez oraz wapń, któ­re z ko­­lei wspo­­ma­­ga­­ją wzrost wło­­sów oraz przy­­swa­­ja­­nie że­­la­­za. Dzię­ki te­mu skład­ni­ko­wi wło­sy są w lep­szej kon­dy­cji i prze­sta­ją nadmier­nie wy­pa­dać.

#3 Zerwanie z papierosowym dymem

Co jest rów­nie waż­ne w dba­niu o stan skó­ry gło­wy i wło­sów? Uni­ka­nie uży­wek, przede wszyst­kim re­zy­gna­cja z pa­le­nia pa­pie­ro­sów. Czy wiesz, że tym co w nich najbardziej szkodzi – zarówno zdrowiu, jak i urodzie – jest dym papierosowy? Powstaje, kiedy papieros spala się w wysokiej temperaturze. Zawiera on blisko 7 tys. związków chemicznych, w tym około 100 związków szkodliwych, z których w przybliżeniu 70 to związki rakotwórcze. Dodatkowo, podczas palenia papierosa, wytwarzają się również wyjątkowo trujące substancje smoliste, które możesz kojarzyć z brązowego nalotu na filtrze. Co więcej? Dym papierosowy powoduje namnażanie wolnych rodników, a tym samym odpowiada za szybsze starzenie skóry, w tym skóry głowy. Palenie papierosów osłabia cebulki włosów, co istotnie wpływa na ich kondycję. Waż­nym aspek­tem jest rów­nież kom­fort za­pa­cho­wy. Wło­sy, jak gąb­ka wo­dę, chło­ną za­pach – stąd na­wet naj­lep­szy szam­pon czy od­żyw­ka o pięknej woni, nie uchro­nią two­ich pu­kli przed smro­dem dy­mu pa­pie­ro­so­we­go. Wystarczy jeden papieros, a ten uciążliwy zapach będzie się za tobą ciągnął przez wiele godzin. Dlatego podejmij decyzję już dziś i zrób wszystko, żeby rzucić palenie papierosów. Uwolnisz się od dymu, zyska na tym twoje zdrowie i uroda. Mówisz, że nie dasz rady, bo już próbowałaś i nic… Poszukaj innych rozwiązań. Sprawdź produkty, które nie spalają tytoniu, takie jak e-papierosy lub podgrzewacze tytoniu, np. Iqos. Płyn w tych pierwszych lub wkłady tytoniowe w tych drugich – są podgrzewane, co sprawia, że nie wydziela się uciążliwy i szkodliwy dym, ani substancje smoliste. Powstaje praktycznie bezwonny aerozol z nikotyną, który szybko się ulatnia. Urządzenia te nie stanowią jednak idealnego rozwiązania dla twojego zdrowia. Taki rezultat osiągniesz tylko całkowicie i trwale żegnając ten nałóg ze swojego życia. Trzymamy kciuki!

#4 Domowa pielęgnacja

Wy­ni­ki ba­dań wy­ka­za­ły, że wy­ci­śnię­ty sok z ce­bu­li wzmac­nia i od­ży­wia wło­sy, za­po­bie­ga­jąc przed ich wy­pa­da­niem. Apli­ko­wa­nie wy­ci­śnię­te­go so­ku z ce­bu­li, przed ich umy­ciem, mo­że więc wspomóc pro­ces ich re­ge­ne­ra­cji. Dzia­ła to po­dob­nie, jak na­kła­da­nie na wło­sy ma­secz­ki z żół­tek jaj. Nie od dzisiaj wiadomo, że te najprostsze receptury, z naturalnych składników są najlepsze. Idealną receptą na przesuszone włosy jest maseczka na bazie miodu, oleju i żółtka jaja. Wcześniej wspominałyśmy o niezwykłej roli jaką odgrywają witaminy z grupy B na kondycję włosów. Dobrym źródłem tych witamin jest jogurt naturalny, a maseczka na jego bazie dogłębnie i delikatnie oczyszcza włosy, a także pozostawia je nawilżonymi. Chcąc mieć zadbane i piękne włosy nie możemy pominąć skrzypu polnego. Dzięki zawartemu w skrzypie polnym krzemowi włosy są lśniące i mocne. Poza tym doskonale sprawdza się na wypadające włosy. Warto pić codziennie napar ze skrzypu polnego – już po miesiącu zauważysz pierwsze efekty. Hi­tem na platformach społecznościowych je­st… płu­kan­ka z wo­dy ry­żo­wej. Podobno wystarczy 10 minut i możesz cieszyć się gładkimi, lśniącymi i zdrowymi włosami. To bo­ga­te źró­dło pro­te­in – tak waż­ne­go bu­dul­ca struk­tu­ry wło­sa, który świet­nie spraw­dzi się w co­dzien­nej pie­lę­gna­cji. Do­dat­ko­wo wo­da ry­żo­wa za­wie­ra na­wil­ża­ją­ce i re­ge­ne­ru­ją­ce pa­sma skro­bi ry­żo­wej. To tak­że bo­ga­te źró­dło wi­ta­min z gru­py B, ma­gne­zu, po­ta­su, cyn­ku i że­la­za. Jak przy­go­to­wać z niej płukankę? Wystarczy, że ziarna ryżu zamoczysz na 15 minut w ciepłej wodzie. Po tym czasie odcedzisz wodę i po umyciu włosów, wypłuczesz je w wodzie po ryżu.

#5 Odpowiednie su­sze­nie i roz­cze­sy­wa­nie

Nig­dy nie wy­cze­suj bar­dzo mo­krych wło­sów szczot­ką oraz nie trzyj ich za­raz po umy­ciu ręcz­ni­kiem! Usz­ka­dza to koń­ców­ki, któ­re sta­ją się bar­dzo łam­li­we i wy­su­szo­ne. Za­miast te­go owiń de­li­kat­nie wło­sy ręcznikiem i poczekaj chwilę, aby wchłonął się nadmiar wody. Dopiero po tym – nałóż olejek na włosy, który ułatwi ich rozczesywanie.

#6 Unikanie stresu

Stres ne­ga­tyw­nie wpły­wa na pra­cę ca­łe­go or­ga­ni­zmu. Kor­ty­zol, czy­li hor­mon uwal­nia­ny pod­czas stre­su­ją­cych sy­tu­acji, ma nie­ste­ty rów­nież ne­ga­tyw­ny wpływ na kon­dy­cję wło­sów. Ży­cie w cią­głym stre­sie przy­czy­nia się do wy­pa­da­nia wło­sów oraz wpływa na rozdwajanie się końcówek.
Pa­mię­taj o od­po­czyn­ku i wysypianiu się! O po­zy­tyw­nym wpły­wie zdro­wej die­ty, w któ­rej kró­lu­ją wa­rzy­wa i owo­ce, a w któ­rej brak jest wy­so­ko prze­two­rzo­nej żyw­no­ści, pi­sa­ły­śmy w pierwszym punkcie.