Wiele osób skarży się na ból skóry głowy i włosów przy dotyku czy czesaniu. Czasami ból pojawia się samoistnie, ale może być także efektem urazu czy stanów zapalnych skóry. Często ma także podłoże psychiczne. Problem „bolących włosów”, czyli trichodynia, może mieć wiele przyczyn. Warto poznać czynniki, sprzyjające odczuwaniu bólu skóry głowy i włosów oraz sposoby radzenia sobie z tą przypadłością.

Trichodynia to nieprzyjemna dolegliwość, określana przez specjalistów jako ból włosów bądź cebulek włosów, która dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Ból skóry głowy potrafi uprzykrzyć życie, obniżając jakość codziennego funkcjonowania. Nie zawsze musi być objawem poważnych problemów zdrowotnych, mimo to nie warto go bagatelizować.

Morsowanie a włosy. Czy nasze włosy lubią kąpiele w zimnej wodzie?

Bólowi skóry głowy i włosów może towarzyszyć swędzenie, łuszczenie, a nawet nadmierne wypadanie włosów. Ból może pojawiać się pod wpływem dotyku, przy czesaniu czy myciu głowy. Zazwyczaj najsilniej jest odczuwany na czubku skóry głowy i części potylicznej. Zdarzają się jednak osoby, które nie potrafią dokładnie zlokalizować miejsca bólu, odczuwając dyskomfort na skórze całej głowy.

Jest wiele aspektów, które dotyczą bólu skóry głowy, szczególnie jeśli skóra jest nadwrażliwa i zmagamy się z łojotokiem lub jej suchością. Borykając się z tymi dolegliwościami, możemy odczuwać przez receptory neuronowe efekty intensywności łojotoku, gdyż włos staje się za ciężki przez ilość łojotoku, jaką wydziela gruczoł. Jeśli mamy bardzo suchą skórę głowy, możemy także mieć odczucia bólowe. Bolesność skóry głowy może również występować, gdy toczy się jakiś autoimmunologiczny proces zapalny, np. przy łuszczycowych zmianach w skórze głowy, których proces jest wywołany obecnością limfocytów T. – wyjaśnia Anna Mackojć, trycholog i biotechnolog z Instytutu Trychologii.

Przyczyną dolegliwości bólowych w obrębie skóry głowy mogą być nie tylko stany zapalne i schorzenia skóry, ale również reakcje alergiczne, wywołane w wyniku koloryzacji czy uczulenia na wybrany składnik kosmetyków do pielęgnacji czy stylizacji. Wśród objawów towarzyszących bolesności skóry głowy czasem występuje nadmierne przetłuszczanie się włosów i ich wypadanie. Włosy stają się łamliwe, matowe i osłabione. Zdarza się, że dolegliwości bólowe wynikają z nieprawidłowej pielęgnacji skóry głowy czy zbyt mocno upiętej fryzury, czyli na przykład zbyt ciasno upiętego kucyka lub koka. Zachodzi wówczas efekt naciągu włosa w wyniku ustawienia włosów w nienaturalnej pozycji, wbrew grawitacji.

Ból skóry głowy może mieć także podłoże psychosomatyczne. Stres i silne emocje powodują wzmożone napięcie mięśniowe, a nieprawidłowo funkcjonujący układ nerwowy, szczególnie u osób zmagających się z depresją, nerwicą czy innymi zaburzeniami emocjonalnymi, może także sprzyjać występowaniu trichodynii.

Kiedy włosy cierpią, czyli co najbardziej niszczy włosy?

Ból może być także efektem występowania trichotillomanii, czyli zaburzenia polegającego na niekontrolowanym i uporczywym przymusie wyrywanie sobie włosów. Przypadłość ta nie jest jednoznacznie sklasyfikowana przez specjalistów. Część badaczy postrzega trichotillomanię jako jedno z zaburzeń nawyków i popędów, do których zalicza się też na przykład kleptomanię. Dla innej grupy naukowców jest to zaburzenie myśli lub czynności, których nie powinno nazywać się zaburzeniami obsesyjno –kompulsywnymi. Przyczyn niekontrolowanego przymusu wyrywania sobie włosów doszukuje się w określonych genach, zwiększających w dużym stopniu prawdopodobieństwo wystąpienia tej dolegliwości oraz traumatycznych przeżyciach czy depresji. Większym ryzykiem zmagania się z trichotillomanią mogą być także obarczone osoby nieradzące sobie ze stresem i szybkim tempem życia.

Co pomaga na ból skóry głowy?

Wśród domowych sposobów, którymi możemy łagodzić bóle skóry głowy pod warunkiem, że nie są one efektem procesów zapalnych, warto zastosować peeling skóry głowy, masaże relaksujące oraz naprzemienny prysznic zimny – ciepły. Decydując się na wykorzystanie peelingu należy pamiętać, że preparat powinniśmy dobrać do naszego typu skóry głowy i jej dolegliwości. W przypadku łupieżu czy łojotoku peeling nie powinien zawierać w swoim składzie ziarnistości, jak np. mikrogranulki, które mogłyby podrażniać skórę głowy. Efektem peelingu jest także zwiększenie mikrokrążenia, które przekłada się na wzmocnienie cebulek i przyspieszenie wzrostu włosów.

Prawidłowo wykonywany peeling zaczynamy od aplikacji niewielkiej ilości produktu na suchą skórę głowy. Delikatnie masujemy ruchami okrężnymi przez 10-15 minut. Następnie peeling należy zmyć delikatnym szamponem i letnią wodą. W ten sposób przygotowana skóra posiada zwiększoną absorbcję składników aktywnych. Jest wówczas dobrze przygotowana do przyjęcia substancji czynnych zgromadzonych w ekstraktach czy ampułkach. Istotnym czynnikiem w doborze peelingu jest jego pH, czyli wskaźnik kwasowości produktu. PH powinno mieścić się w granicach od 3,0 do 5,5. – mówi Anna Mackojć, trycholog.

Do domowej kuracji warto wprowadzić ampułki pozytywnie oddziałujące na skórę głowy, zawierające na przykład mentol, który ma działanie przeciwzapalne oraz dodatkowo wykazuje cechy przeciwgrzybicze i przeciwświądowe. Pomocna w łagodzeniu dolegliwości może także okazać się karboksyterapia skóry głowy, polegająca na wstrzykiwaniu w tanki podskórne dwutlenku węgla za pomocą specjalnego urządzenia. Zabieg działa przeciwbólowo, poprawia ukrwienie skóry głowy i ma właściwości regeneracyjne.

Jeśli odczuwamy dyskomfort spowodowany bólem włosów, warto skonsultować się ze specjalistą, który oceni kondycję skóry głowy i włosów oraz w razie potrzeby udzieli nam wskazówek, jak radzić sobie z tą dolegliwością lub zarekomenduje odpowiednie zabiegi trychologiczne. W przypadku psychicznego podłoża objawów, warto zgłosić się do psychologa i w razie potrzeby podjąć psychoterapię.

Długie nie zawsze znaczy lepsze. One ścięły włosy i wyglądają jak milion dolarów

Mat.prasowy