Bydaje się, że w czasie przygotowań do ślubu największym wyzwaniem jest wybór miejsca wesela i oczywiście ślubnej kreacji. Od tych dwóch istotnych szczegółów zależy to, jak imprezę ocenią goście. Kiepska organizacja i brzydka suknia to zapowiedź nieuniknionej katastrofy. Ale nie tylko.

Historia tej panny młodej pokazuje, jak bardzo istotne jest uczesanie. Zaufany salon fryzjerski to absolutna podstawa. W przeciwnym razie wielki dzień może się okazać jeszcze większym niewypałem. Ona na chwilę przed wypowiedzeniem sakramentalnego „tak” zorientowała się, że jednak nie ma komu powierzyć swoich włosów.

ZOBACZ TEŻ: 7 BARDZO ZMYSŁOWYCH FRYZUR, KTÓRE BĘDĄ KRÓLOWAĆ W TYM ROKU

Zaangażowana do tego fryzjerka okazała się zwyczajnie kiepska, ale jeszcze większym problem okazał się jej… wizerunek.

Za 12 tygodni wezmę ślub. Zarezerwowałam sobie fryzjera 8 miesięcy temu! Wszystko po dłuższym zastanowieniu (słyszałam same dobre opinie i przeczytałam pozytywne recenzje w Internecie). Już dużo wcześniej chciałam wykonać próbną fryzurę, ale usłyszałam, że robi się to najwcześniej 2-3 miesiące przed uroczystością. To standard, więc w porządku.

ZOBACZ TEŻ: FRYZJERZY NIENAWIDZĄ, KIEDY TO ROBISZ. OPISALI SWOJE NAJGORSZE KLIENTKI

Niedawno wreszcie do tego doszło. Cały czas miałam w głowie, że ma to być skromne, domowe wesele, a wcześniej trzeba wyszykować dwie kilkuletnie dziewczynki, które mają rzucać kwiatki.

Kobieta, której się spodziewałam, już tam nie pracuje. Ta, która zajęła się moimi włosami, była niezbyt w porządku. Nie żartuję. Moja mama przyszła ze mną i od razu musiała się przewietrzyć, bo czuła się tak niekomfortowo

– relacjonuje przyszła panna młoda.

W salonie panowała dziwna atmosfera, a pracownice mówiły okropne rzeczy. Moja fryzjerka była strasznie wytatuowana (od ramion do nadgarstków, szyja itd.). Do tego bardzo długie akrylowe paznokcie pomalowane na czarno. Wstyd robić zdjęcia z przygotowań, bo wyglądałaby strasznie. A po 30 minutach upięcie zaczęło się sypać.

Nie mogę jej zatrudnić. Wczoraj skontaktowałam się z 20 różnymi salonami i wszędzie usłyszałam to samo: przepraszamy, mamy rezerwacje na rok do przodu. Strasznie odległe terminy. A co w sytuacji, kiedy zrobisz testową fryzurę 2 miesiące przed ślubem i okaże się okropna? Nie masz już żadnego wyboru!

Tamtej kobiety nie chcę już oglądać i nie wiem, co ja mam w tym momencie zrobić!

– żali się.

ZOBACZ TEŻ: OMG! FRYZJER Z ROSJI OBCINA WŁOSY KLIENTEK… SIEKIERĄ! ZOBACZCIE TEN FILM!

O ile można zrozumieć jej rozczarowanie brakiem trwałości upięcia, tak uwagi dotyczące wyglądu fryzjerki bardzo nie spodobały się użytkownikom serwisu reddit.com.

„Wielkie tatuaże? Sztuczne paznokcie? Faktycznie horror! Uprzedziłaś się i pewnie stąd negatywna ocena”.

„Nie rozumiem dlaczego tak bardzo skupiasz się na jej stylu. Coś mi się wydaje, że uległaś stereotypom i nie zatrudniłabyś jej nawet wtedy, gdyby była świetną fryzjerką”.

„To artystka, więc ma prawo wyglądać jak chce. Jesteś ewidentnie przewrażliwiona i odnoszę wrażenie, że w czasie przygotowań do ślubu nie robisz nic innego, tylko mnożysz problemy”.

„Zaangażowałabyś ją, gdyby zrobiła piękną i trwałą fryzurę? Śmiem wątpić. Przekreśliłaś ją, kiedy tylko ją zobaczyłaś” – twierdzą komentatorzy.