Ewa Farna zastosowała się do instrukcji Mariny Łuczenko i samodzielnie podcięła włosy. Jakie są tego efekty?

Ewa Farna na swoim InstaStory pochwaliła się, że postanowiła obciąć swoje włosy. Zrobiła to sposobem Mariny, czyli podczas pełni księżyca. Całą procedurę relacjonowała na swoim koncie na Instagramie. Jakie to ma przynieść rezultaty?

Czy nude to najgorętszy trend w koloryzacji włosów? Wywiad z Adamem Czapskim, kolorystą i edukatorem KEVIN.MURPHY

Ewa Farna obcięła swoje włosy

Ewa zdecydowała się na podcięcie włosów. Jednak w czasie, w którym fryzjerzy są zamknięci, musiała wziąć sprawy w swoje ręce i zrobić to samodzielnie. Wykorzystała sposób, który na swoim Instagramie doradzała Marina Łuczenko. Gwiazda znana jest ze swoich przepięknych, zadbanych włosów, które budzą podziw w wielu ludziach. Widać to pod zdjęciami, które publikuje w social mediach – zawsze pojawiają się komplementy dotyczące fryzury.

„Marina ma przepiękne włosy, a tu popatrzcie – siwizny wszędzie, bo fryzjerzy zamknięci” – żaliła się Ewa na swoim Instagramie. Czy podcinanie włosów podczas pełni księżyca przyniesie rezultaty?

Hit naturalnej pielęgnacji – tonik do twarzy z kopru włoskiego

Ścinanie włosów podczas pełni księżyca

Marina Łuczenko bardzo szczegółowo opisała, jak wykonuje podcięcie włosów. Na swoim Instagramie tak opowiadała o rytuale:

„Obiecałam nagrać wam, w jaki sposób podcinam swoje włosy. Robię to od siedmiu lat w pełnię księżyca. Kiedyś, na początku robił to mój mąż, kiedy miałam je za krótkie i za bardzo powyrywane/spalone. Na odgarniętych włosach do tyłu szukał wtedy jakiejś symetrii, wspólnej linii”.

Dlaczego gwiazda nie pozostawia tego swojemu fryzjerowi?

„Choć nie potrafię zrobić pięknego cięcia, to jednak mam pewność, że będzie to dwa centymetry, a nie pięć. Później jednak mój fryzjer po mnie poprawia, ponieważ moje cięcie ma tylko stymulować włosy do wzrostu”.

Marina zapewnia, że regularne podcinanie włosów podczas pełni księżyca daje genialne efekty.

„Każdy, kto mnie zna bądź obserwuje, widzi to, jak moje włosy się zmieniły. Pierwsze efekty widać dopiero po min. 3/4 miesiącach, a spektakularny efekt po roku (…). Podcinanie nie musi odbywać się w nocy, ja wielokrotnie robiłam to na drugi dzień rano”.

Z tych porad postanowiła skorzystać Ewa Farna. Nocne podcinanie zrelacjonowała na InstaStory. Niestety, na efekty będzie trzeba poczekać, ale jak sądzicie, faktycznie zadziała? A może wypróbujecie ten sposób na sobie?