Najprostszym sposobem na to, by dodać włosom objętości, zyskać lekkość i swobodę jest ich skrócenie. A w tym sezonie nie boimy się zdecydowanych kroków i drastycznych cięć. Patrząc na najnowszy trend o nazwie Bubble Bob pożegnanie długich pasm nigdy wcześniej nie było tak kuszące.

Genialny trik, dzięki któremu będziesz mogła myć włosy tylko raz w tygodniu

Bubble bob: krótkie cięcie, które dodaje włosom objętości

W ostatnim czasie wiele aktorek i modelek zdecydowało się na spektakularne zmiany. Z długimi włosami pożegnała się niedawno Hailey Bieber, a wcześniej szalki przetarła Zendaya oraz Elsa Hosk. Fryzury odsłaniające fryzury właśnie mają swój czas. Zapewniają maksimum objętości i swobodę stylizacji, ograniczając ją do niezbędnego minimum i tym samym eksponują naturalną teksturę włosów.

W przeciwieństwie do tradycyjnego boba, gładkiego z perfekcyjnie prostą linią cięcia, jego urocza odmiana o nazwie Bubble Bob zapewnia efekt puszystych, pełnych i maksymalnie uniesionych pasm. Zaokrąglone cięcie  przywołuje na myśl mydlany bąbelek, czemu zresztą zawdzięcza swoją nazwę.

Delikatnie wydłużone boki zwijające się do środka podkreślają kształt i rysy twarzy. Aby jeszcze bardziej unieść włosy i zyskać wrażenie pełnej objętości warto postawić na lekkie cieniowanie włosów z tyłu. Schodkowe tylne cięcie idealnie dopełni wydłużona, lekko wycieniowana grzywka, którą bez problemu niedbale zarzucisz na jeden bok.