We fragmencie ze swojej książki „Jak być swoim własnym terapeutą” psychoterapeuta Owen O’Kane podzielił się techniką radzenia sobie z porannym niepokojem. Czy zdarzyło Ci się kiedyś, że wybiegłaś z domu spóźniona na spotkanie, z bluzką na lewą stronę bez pewności, że zabrałaś klucze, telefon? Nie mówiąc już zjedzeniu śniadania. Ten długotrwały pęd jest równie groźny dla mózgu, co jazda na motocyklu bez kasku. Umysł dosłownie pędzi. Wszystko wydaje chaotyczne i niezrównoważone.

Następnym razem, gdy wsiądziesz do komunikacji miejskiej lub staniesz w korku, zwróć uwagę, że wiele osób wygląda na wykończone. Nie musi tak być. Jednym z najczęstszych nieporozumień związanych z terapią jest to, że wielu osobom wydaje się, że jest to jedna rozmowa raz w tygodniu i to wszystko. Zadanie wykonane. Ale terapia jest sposobem na życie. Gdy opanujesz umiejętność poruszania się po zakrętach życia, poczujesz się naprawdę wzmocniona.

Stres sieje spustoszenie na głowie. Jak ratować włosy podpowiada Anna Mackojć, trycholog z Instytutu Trychologii.

Kilka minut codziennej autoterapii to połączenie technik proaktywnych i reaktywnych, które pomogą przywrócić poczucie równowagi. Oto jednominutowe ćwiczenie, które może zmienić sposób, w jaki zaczynasz dzień:

Jednominutowe ćwiczenie: uziemienie

Bycie gotowym na dzień wymaga uziemienia. Mam na myśli uspokojenie umysłu i ciała. Chociaż jest to krótka minuta uziemienia, możesz pozostać z tym ćwiczeniem dłużej, jeśli chcesz i jeśli czas na to pozwoli. Twój umysł jest często niesamowicie zajęty wieloma myślami. Zajęty umysł tworzy stres, a kiedy jesteś zestresowany, twoje ciało wytwarza więcej kortyzolu. Prowadzi to do silnej odpowiedzi współczulnego układu nerwowego. Oznacza to, że twój umysł i ciało przechodzą w „tryb zagrożenia”: oczekują niebezpieczeństwa lub krzywdy, więc są przygotowane do działania. Prowadzi to zarówno do reakcji fizjologicznej, jak i hormonalnej, która sprawia, że czujesz się zdenerwowana lub podenerwowana.

Kiedy zaczniesz dzień, spowalniając ten proces, wyślesz wiadomość do mózgu, informując go, że nie musi być cały czas w „trybie zagrożenia”.
Uziemienie wymaga praktyki, ale kiedy zrobisz to już kilka razy, zrozumiesz, nabierze to sensu. Pozostań w pozycji siedzącej z zamkniętymi oczami i wykonaj następujące trzy kroki:

1.W wyobraźni udaj się do miejsca, które reprezentuje piękno i spokój. Pozwól sobie doświadczyć wszystkiego, co możesz w tym miejscu: kolorów, dźwięków, zapachów, wrażeń, smaków. Delikatnie oddychaj i ciesz się spokojem tam, gdzie zaprowadził cię twój umysł.

2.Kiedy jesteś zrelaksowana, wybierz słowo, które pomoże twojemu umysłowi rozpoznać, że dotarłeś do bezpiecznego miejsca. Tak jak poprzednio, każdego dnia będziesz używała tego samego słowa. Spróbuj „spokój”, lub „radość”. Wystarczy kilka razy wypowiedzieć to słowo na głos. Używasz języka, aby wzmocnić spokojniejszy stan.

3. Na koniec, gdy siedzisz w tym spokojnym miejscu, po prostu uderzaj rękami na przemian w każde udo, od lewej do prawej w wolnym rytmie. Szybki rytm nie będzie pomocny. Możesz to zrobić przez 20 do 30 sekund. Używasz techniki zwanej stymulacją dwustronną. Zasadniczo twoja wyobraźnia poszła w spokojne miejsce, a wybrane słowo to wzmacnia. Akt opukiwania podczas ćwiczenia tej techniki jest kolejnym wzmocnieniem fizycznym. Wysyła wiadomość do mózgu, że nie musisz już być w „trybie zagrożenia”.

Znamy powód hospitalizacji Travisa Barkera. Na co cierpi mąż Kourtney Kardashian?