Zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego Szwedzi są jedną z najszczęśliwszych nacji na świecie? Odpowiedź na to pytanie wcale nie leży w wysokich zarobkach albo rozwiniętym systemie pomocy socjalnej (chociaż pewnie wcale im to nie przeszkadza). Sekretem szwedzkiego zadowolenia z życia jest przede wszystkim wyjątkowa filozofia, którą obywatele tego kraju kierują się na co dzień, a ma ona związek m.in. z ruchem slow life oraz bliskością z naturą. Ważne miejsce w szwedzkiej mentalności zajmuje też gökotta. 

Ikigai, japońska sztuka szczęścia. Na czym polega?

Gökotta to szwedzkie określenie, które (prawdopodobnie) nie ma swojego odpowiednika w żadnym innym języku, co czyni je nieprzetłumaczalnym, ale spróbujmy – znaczenie tego pojęcia sprowadza się mniej więcej do: “wstać o świcie, aby wyjść na dwór i posłuchać śpiewu ptaków”. I jest to jak najbardziej realne i praktykowane zjawisko. 

Gökotta to tradycja, która po dziś dzień funkcjonuje w niektórych częściach Szwecji. W dzień Wniebowstąpienia Pańskiego (czyli 40 dni po Wielkanocy) mieszkańcy tego kraju udają się na łono natury, aby słuchać pierwszego wiosennego śpiewu ptaków, zwłaszcza kukułki. Ten zwyczaj jest świętowany także w niektórych kościołach, które tego dnia organizują specjalne,  wczesnoporanne msze święte na świeżym powietrzu, tak aby wierni mogli słuchać ptasich treli.  

Hygge jest już passe. Teraz wszyscy stawiają na NIKSEN

Dlaczego ty też powinnaś sprawić, aby gökotta stała się twoim codziennym rytuałem? Nie od dziś wiadomo, że gdy zaczynamy poranek pełni energii i dobrego nastroju, w dalszej części dnia jesteśmy bardziej produktywni, mamy lepszy humor i ogólnie rzecz biorąc – czujemy się świetnie. Nieprzypadkowo Szwedzi, podobnie jak inne skandynawskie narody, mogą się pochwalić jednym z najwyższych wskaźników zadowolenia z życia na całym świecie. Żyją wolniej, spędzają więcej czasu na łonie natury i dzięki temu są szczęśliwsi, a nawet… żyją dłużej! Jak wprowadzić gökottę do swojego codziennego życia? Mamy dla was kilka propozycji:  

#1: Zacznij dzień od porannego spaceru 

Spacer na świeżym powietrzu to chyba pierwsza myśl, która przychodzi do głowy w kontekście gökotty. W końcu gdzie, jak nie na dworze, można cieszyć się śpiewem ptaków? Wybierz się na poranny spacer bez żadnego określonego celu. Nie chodzi nam o wyjście z domu w celu załatwienia istotnych spraw typu: “Po drodze skoczę na pocztę”, albo: “Zapomniałam, że miałam kupić bułki”. Chodzi o to, aby powłóczyć się trochę bez celu i oczyścić głowę z wszelkich myśli i trosk. 

#2: Wypij kawę na świeżym powietrzu 

Większość ludzi nie wyobraża sobie poranka bez kawy, a nawet nie jest w stanie funkcjonować bez wlania w siebie przynajmniej jednej filiżanki tego gorącego napoju. Jak połączyć picie kawy ze sztuką zwaną gökotta? Proste – wyjdź z kubkiem kawy na balkon albo na dwór i delektuj się nią na świeżym powietrzu, obserwując i wsłuchując się w budzący się powoli świat. 

#3: Zajmij się roślinami albo ogródkiem 

Jeśli hodujesz w swoim domu kwiaty (a zakładamy, że tak jest), zapewne nie poświęcasz im tyle czasu, ile byś chciała, albo na ile one zasługują. Prawdopodobnie podlewasz je wtedy, jeśli właśnie ci się o tym przypomni (mając nadzieję, że jeszcze nie jest za późno). Dobrze więc poświęcić roślinkom dłuższą chwilę i połączyć to z gökottą. Obcowanie z naturą (nawet z kwiatami doniczkowymi) ma zbawienny wpływ na nasze samopoczucie.