Choć nieśmiałość to jedynie stan psychiczny, który wcale nie musi być wynikiem poważnego zaburzenia, współcześnie uważana jest za chorobę cywilizacyjną. Na każdym kroku próbuje nas się przekonać, że trzeba być jak najbardziej otwartym i przebojowym. W przeciwnym wypadku daleko nie zajdziesz. Jeśli chcesz odnieść sukces towarzyski i zawodowy, powinnaś za wszelką cenę pokazywać światu, jak wiele masz w sobie siły i ile masz do powiedzenia.

Strach przed publicznymi wystąpieniami, pokazywaniem swoich uczuć i byciem w centrum uwagi przekreśla Cię jako jednostkę. Stajesz się częścią szarej i bezimiennej masy, którą nikt nie będzie się przejmował. Przestań słuchać innych i zastanawiać się, co o Tobie myślą – działaj, wyrażaj siebie i pozbądź się strachu – tego dowiadujemy się z większości publikacji psychologicznych. Problem w tym, że łatwo powiedzieć, a trudniej zrobić.

Bella Hadid wyjawiła swój największy sekret! Taka piękność, a takie kompleksy?!

W rzeczywistości umiarkowana nieśmiałość jest stanem uniwersalnym. Niektórzy rodzą się introwertykami, inni mają potrzebę ciągłego podkreślania swojej obecności. Atmosfera wokół tego zagadnienia nie sprzyja jednak tym cichym i spokojnym. Oto kilka spraw, które zrozumieją tylko oni. I czas to wreszcie zrozumieć, zanim kolejny raz zaczniesz komuś radzić, by na siłę się „otworzył”.

MOŻESZ MÓWIĆ GŁOŚNIEJ?

To chyba największy koszmar w życiu każdej nieśmiałej osoby. Jakimś cudem zdecydowała się na rozmowę lub publiczne wystąpienie i znowu ktoś się czepia. W takiej sytuacji myśli sobie, że lepiej byłoby się w ogóle nie odezwać, niż pokazywać swój strach i niepewność. Należy pozwolić jej wyrazić siebie w dokładnie taki sposób, jaki uważa za słuszny. Nawet jeśli będziesz miała problem z odbiorem, doceń fakt, ile nerwów musiał kosztować ją ten krok. Praktyka czyni mistrza i kiedyś poradzi sobie znacznie lepiej.

CO LUDZIE POWIEDZĄ?

Osoby przebojowe nie zdają sobie sprawy, jak wielkim wyzwaniem może być publiczne wystąpienie lub nawet samo przebywanie w większym gronie nieznajomych osób. Wciąż powtarzają, że nie ma się czym przejmować. Nie rozumieją, że tak się po prostu nie da. Osoba cicha i wycofana nie stanie się z miejsca duszą towarzystwa, a ciągłe utwierdzanie jej w przekonaniu, że oszalała, bo boi się własnego cienia, niczego dobrego nie przyniesie. Nigdy nie wolno stawiać jej pod ścianą, zmuszając do konfrontacji z własnym strachem. Na wszystko przyjdzie czas.

Czego się wstydzimy? Największe kompleksy Polek to trądzik i owłosienie

UWIELBIAM SŁUCHAĆ

Osoby śmiałe i pewne siebie mają skłonność do wypowiadania zbyt dużej ilości słów. Potrafią rozmawiać z kimkolwiek i na jakikolwiek temat. Czasami nie zwracają uwagi na to, czy mówią z sensem i czy kogoś w towarzystwie to interesuje. Mówią, żeby mówić. Nieśmiałość rządzi się swoimi prawami – osoba taka większą przyjemność czerpie z przyjmowania informacji i zazwyczaj jest świetnym słuchaczem. Nie ma sensu jej zmuszać, by wreszcie coś z siebie wydusiła. Zrobi to w momencie, który uzna za słuszny i warty uwagi.

NAJPIERW MYŚL, POTEM MÓW

Nadmierna ekspresja słowna zazwyczaj oznacza jedno – mówca bardzo szybko analizuje fakty i kompletnie nie przejmuje się tym, jak odbiorą to inni. Potrafi wypowiedzieć się na każdy temat, nawet jeśli nie ma o nim zielonego pojęcia. Osoba nieśmiała bardzo przejmuje się tym, jak zostanie odebrana. Dlatego, zanim cokolwiek powie, wcześniej potrzebuje czasu na przemyślenie danej kwestii. Nie wymagaj od niej celnych ripost wystrzeliwanych z ust niczym z karabinu maszynowego. Pospieszanie niczego nie da, a może przynieść wręcz odwrotny skutek – zamknie się w sobie i nie powie nic więcej.

Zeberka w Cosmopolitan: O nie.

JESTEŚ TAKA NIEŚMIAŁA

Choć niektórym trudno w to uwierzyć, osoba nieśmiała i niepewna siebie doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jaka jest. Niektórzy akceptują swoją naturę, inni będą chcieli z nią walczyć, ale każda introwertyczna jednostka zna się na tyle dobrze, że nie trzeba jej tego ciągle uświadamiać. Przebojowi ludzie mają słabość do podkreślania własnych zalet i wytykania słabości innym. To z ich ust słyszymy słowa typu „ale jesteś nieśmiała”, „dlaczego nic nie mówisz?”, „wstydzisz się czegoś?”, „ja bym nie potrafiła tak długo milczeć” itd. Naprawdę myślisz, że to coś da? Uwierz, że nie. Ewentualnie kogoś obrazisz.

WYJDŹ DO LUDZI

Osoby nieśmiałe nie są duszami towarzystwa. Nie imprezują co weekend, nie mają ogromnej liczby znajomych, często spędzają czas samotnie. I wbrew pozorom, nie zawsze czują się z tego powodu źle. Dla niektórych relaks przed telewizorem w pustym mieszkaniu to większa radość, niż głośna impreza pełna nieznajomych ludzi. W takim przypadku nie ma sensu jej powtarzać, że powinna się wyluzować i otworzyć na świat. Możliwe, że wcale o tym nie marzy. Ma do tego pełne prawo.

NIEŚMIAŁOŚĆ TO NIE BEZSILNOŚĆ

Niektórym może się wydawać, że jeśli ktoś jest wycofany i skryty, to znaczy, że niewiele sobą reprezentuje. Pewnie coś tam sobie myśli, może mieć jakiś talent, ale nigdy nikomu tego nie pokaże. W rzeczywistości nieśmiałość wcale nie musi być dyskwalifikująca. Nie każdy zawód i dziedzina życia wymagają ciągłej konfrontacji z innymi ludźmi, więc osoby takie świetnie radzą sobie w tematach, które wymagają analitycznego myślenia, skupienia i precyzji. Wewnętrzna siła w niczym nie ustępuje tej pokazywanej całemu światu.