Od redakcji: Dziękujemy za każdą nadesłaną kosmetyczkę (a jest ich sporo). Staramy się je regularnie publikować. Te, które przysłały zdjęcia i opisy, prosimy o cierpliwość – chcemy opublikować każdą, która spełnia podstawowe kryteria.

Wybierzcie maks. 20 produktów, które Waszym zdaniem są godne uwagi z jakiegoś powodu (kosmetyczny ideał, wielki zawód?). Kosmetyczki z ich wyraźnymi zdjęciami (prosimy o nie dodawanie numerów kosmetyków w programach graficznych) i ich opisami z polskimi znakami przysyłajcie na adres admin(małpa)zeberka.pl. Z przyczyn technicznych kosmetyczki niespełniające warunków nie będą publikowane!

Witam,

Mam na imię Kinga i mam 19 lat. Jestem posiadaczką skóry mieszanej, która utrudnia mi funkcjonowanie wraz ze zmieniającą się co chwila pogodą. Chcę Wam zaprezentować część kosmetyków, które są godne polecenia i te, których radzę unikać.

1. Oczyszczający tonik przeciw wągrom

– stosuję go głównie na noc, oczyszcza moją skórę po całym dniu, jest lekki i jak najbardziej polecam go osobom z przetłuszczającą czy mieszaną skórą. Ma jedną wadę: po jego nałożeniu trochę pieką oczy. Używam go od ok. 4 lat i mnie nie zawodzi, co do jego usuwania i zapobiegania wągrom, wydaje mi się, że jest znikome.
Cena: ok. 12 zł

2. Micelarny żel do mycia i demakijażu twarzy i oczu

– uwielbiam go, nie tylko jestem zaskoczona jego ceną, ale też jakością i zapachem. Nie uczula, to na pewno. Jest jedynym kosmetykiem do demakijażu, który nie podrażnia mi skóry, nie powoduje wyprysków i nie powoduje u mnie łzawienia oczu, czy reakcji alergicznych. Można go kupić w Biedronce.

Cena: ok. 5zł

3. GARNIER podstawa pielęgnacji/skóra normalna-mieszana

– używam tego kremu codziennie rano po umyciu twarzy. Jest delikatny, wygładza skórę, w dodatku pachnie prześlicznie i delikatnie.

Cena: ok. 18zł

4. Planet Spa, maseczka kojąca skórę wokół oczu Avon

Jeden z nielicznych, który mnie nie uczula. A co do jego właściwości, wklepuje raz na jakiś czas, wtedy, gdy jestem zmęczona, a jeszcze mam coś do zrobienia. Skóra wokół oczu staje się jaśniejsza, ten produkt zapewnia jej szybszą regeneracje.

Cena: 23,90 zł

5. Star Gazer, puder biały

– wiele osób tutaj na pewno się zdziwi, ale niektóre kobiety, np. ja, należą do osób nie opalających się. Dlatego też używam tego pudru. Jest lekki, delikatnie oprósza swoim kolorem skórę i co najważniejsze, nie uczula.

Cena: 27 zł

6. Star Gazer, fluid biały

– trochę wysusza skórę, można go mieszać z innymi podkładami, z racji na jego naprawdę białego kolor. Minus to to, że nie kryje zbyt specjalnie, a nie mogę znaleźć jaśniejszego niż on.

Cena: 25 zł

7. Ziaja, antytrądzikowy krem tonujący

– podczas upałów naprawdę się sprawdza, ale na pewno nie na skórze z trądzikiem. Jest lekki, przyjemny dla skóry, nie brudzi też ubrań.

Cena: ok. 8 zł

8. Inglot, chusteczki matujące

– używam ich głównie wtedy, gdy jestem poza domem, bez kosmetyków, a muszę „jakoś” wyglądać przez dłużej niż 10h, wtedy naprawdę się przydają. Ich minusem jest wielkość, są po prostu malutkie, ale najważniejsze, że mi wystarczają i są na pewno
wydajne.

Cena: promocyjna 9 zł, stała: 18 zł

9. Constance Carroll, cienie do powiek, nr 91

– kolory typowe dla miłośniczek delikatnego makijażu. Można nimi wykonać piękny makijaż z
lat 50. czy 60.. Co do wytrzymałości, na pewno nie jest to MAC, ale można
je porównać do Inglota, czyli nie jest źle, ale mogłoby być lepiej.

Cena: ok. 8 zł

10. Inglot, Freedom System

– mam tego trochę i jeszcze więcej, tutaj m. in. z cieni szarych: 454, 348, 63, w drugim opakowaniu 353, wosk i korektor, które polecam. Co do cieni, mogłyby dłużej wytrzymywać w załamaniu oka, no ale, za tę cenę…

Cena: 29 zł przy własnym zestawie, 15 zł w gotowym zestawie

11. Avon cienie do powiek, odcień Purple Haze

– lubię te cienie, oprócz najciemniejszego, jest po prostu zielony i po godzinie potrafi zniknąć z powieki, przedostając się na załamanie, co nie wygląda estetycznie, ale ogólnie te cienie są ok.

Cena: ok. 20 zł

12. BOOTS, błyszczyk

– posiadam 2 kolory, jasny – mallow i ciemny – star anise. Pojemność 5ml, czyli nie tak mało, ale też nie dużo. Mieszczą się bez problemu w każdej torebce. Piękne i trwałe kolory. Nic tylko polecać, uwielbiam je!

Cena: ok. 20 zł

13. Chanel, błyszczyk, nr 22

– mój ulubiony. Jest fantastyczny, ma naturalny, cielisty kolor. Jest bardzo delikatny, długo utrzymuje się na ustach i jest moim numerem 1!

Cena: ok. 125 zł

14. AVON, kredka do oczu, kolor czarny

– używam ją z drugą, miękką kredką dlatego, że ciężko nią zrobić kreskę. Mam duży problem ze znalezieniem odpowiedniej kredki, ale ta jest jedną z najlepszych.
Eyelinerów nie znoszę!

Cena: 18,90 zł

15. Sephora, lakier do paznokci

– posiadam je 3, nr 23 to ten perłowy, jasny, 13 to ten brązowy, trzeci z nich, nieobecny na zdj. jest podobny do trzeciego na zdjęciu i ma numer 65. Tak szczerze, to nienawidzę tych lakierów, po jednym dniu lakieru nie ma, nie odpryskuje, tylko się ściera, trochę wysuszają skórę dookoła paznokcia, nie wiem dlaczego. Za to kolory są ładne.

Cena: 18 zł

16. Sally Hansen, lakier do paznokci, nr 05

– w porównaniu do Sephory jest cudowny, ale tez ma swoje minusy, takie jak ścieranie się, z tym, że dopiero po 2-3 dniach. Jego plusem na pewno jest duża wydajność – używałam go już kilka razy, a butelka nadal wydaje się być pełna.

Cena: ok. 20 zł

17. Bourjois, tusz do rzęs 1001 cils, kolor niebieski

– nie wiem, co o nim powiedzieć. Kupiłam go pod wpływem przeczytania postów o tym, że jest beznadziejny. Oczywiście zdanie zmieniłam. Szczoteczka jest świetna, rozdziela rzęsy – jeśli oczywiście używa się ją dobrze, a wydłuża… świetne. Jest jednak minus: jeśli ktoś uroni choć łezkę, rozpłynie się razem z nią po policzku.

Cena: ok. 40 zł

18. AVON, krem do ciała, be..kissable

– bardzo go lubię, zresztą mam też do kompletu wodę toaletową, która tez pięknie pachnie.

Cena: ok. 18zł

19. Organic Aid, mydło do kąpieli, zapach truskawkowy

– nie jest to żel do mycia, a mydło, więc się bardzo różni, nie tylko konsystencją, która jest dość rzadka, ale też zapachem, który jest mydlano-truskawkowy. Jest to produkt naturalny, przeznaczony dla alergików. Kupiłam go za sprawą pięknej butelki, ale jakościowo też nie jest z nim źle.

Cena: ok. 30 zł

20. AVON, In Bloom, woda perfumowana

– nie jestem jedyną kobietą w domu, która go ma w swojej kosmetyczce. Sprawdza się głównie na wieczornych randkach i na nie właśnie go polecam. Zapach jest bardzo kobiecy, uwodzicielski i przyciągający.

Cena: ok. 100 zł