Od redakcji: jeśli chcecie pochwalić się zawartością Waszych kosmetyczek, chętnie opublikujemy wszystkie maile. Opisy wartych uwagi kosmetyków (maks. 20) wraz z wyraźnymi zdjęciami bez dodanych numerów przysyłajcie na adres admin(małpa)zeberka.pl.

A teraz pora na kosmetyczkę Ady:

Mam na imię Ada i mam 18 lat. Obecnie jestem w klasie maturalnej i nie mam czasu na imprezy więc właściwie nigdy nie można zobaczyć mnie w makijażu, ponieważ nie maluję się na co dzień. Staram się zawsze naturalnie i dziewczęco wyglądać, nie lubię ostrych kolorów. Mam prawdziwego hopla na punkcie włosów – są już bardzo długie, więc wymagają odpowiedniej pielęgnacji: regularnie chodzę do fryzjera oraz używam różnych odżywek.

1. Lakier L’Oreal Elnett (do włosów suchych i zniszczonych) – jak dla mnie wspaniałe odkrycie! Mocno utrwala zarówno loki jak i fale. Niestety, włosy nie są uniesione u nasady, więc jeśli ktoś chce uzyskać mocny efekt push-up – nie polecam.

Cena: ok. 16 zł

2. L’Oreal Studio pianka nadająca objętość – przede wszystkim, jest super mocno utrwalająca. Warto nałożyć trochę przed użyciem lokówki – loki wychodzą raz dwa i utrzymują się nawet całą noc.

Cena: ok. 16 zł

3. L’Oreal Elseve maseczka intensywne wygładzanie – idealna przed imprezą! Włosy pięknie się błyszczą i są miłe i gładkie w dotyku. Jednak nie polecam do codziennego stosowania, ponieważ powoduje szybsze przetłuszczanie i obciąża.

Cena: ok. 14 zł

4. Jedwab w płynie WAX

Plus: włosy są miłe w dotyku i ładnie pachną.
Minus: mała ilość nie działa, duża sprawia że włosy wyglądają na niemyte.
Nie polecam! O wiele lepszy jest jedwab w płynie Biosilk.

Cena: ok. 5zł

5. Gliss Kur odżywka bez spłukiwania (włosy suche, zniszczone) – po niej włosy ładnie pachną, a do tego są łatwe do rozczesania i się nie plączą.

Cena: ok. 12 zł

6. Mrs. Potter’s Szampon z arniki – ta marka to moje odkrycie roku 2009! Po tych wszystkich szamponach Elseve i Gliss Kur moje włosy były oklapnięte i ciężkie, a po tym są naprawdę puszyste!

Cena: ok. 8 zł

7. Nafta kosmetyczna Anna – przeczytałam o niej na jakimś forum, wypróbowałam, polecam. Baaaaardzo trudno zmyć z głowy, ale włosy się nie elektryzują jeszcze 2 dni po użyciu. Ja używam około raz w tygodniu i jestem zadowolona.

Cena: ok. 5 zł

8. Odżywcza maseczka do włosów WAX – jedwab w płynie tej firmy kupiłam właśnie ze względu na tą świetną odżywkę! Dla uzyskania efektu najlepiej stosować regularnie raz w tygodniu. Brzydko pachnie, ale włosy są błyszczące, mocne i gładkie.

Cena: ok. 20 zł

1. Neutrogena krem do rąk i paznokci – do kremów tej firmy chyba nie muszę nikogo przekonywać. Nie pierwsza moja tubka i nie ostatnia. Niezawodny kosmetyk na 6 z plusem.

Cena: ok. 15 zł

2. Dove Delikatnie Opalizujący Balsam do ciała
– brzydko pachnie (i zapach straaasznie długo pozostaje na skórze) ale za to opalenizna jest ładna, równa i stopniowo coraz mocniejsza, tak więc można sobie dobrać odcień według upodobań. Dodatkowo lekko się błyszczy.

Cena: ok. 20 zł

3. Nivea Angel Star balsam do ciała – ślicznie owocowo pachnie i nawet nieźle nawilża skórę. Fajny na wakacje.

Cena: ok. 15zł

4. Nivea Angel Star antyperspirant – wystarczy powąchać żeby się zakochać (oczywiście jeśli ktoś lubi słodkie, owocowe zapachy), jednak słabo zabezpiecza przez poceniem.

Cena: ok. 7 zł

5. Intimately Beckham krem do kąpieli
– idealny na długą, pachnącą kąpiel. Pachnie romantycznie, kobieco – zresztą jak perfumy o tej samej nazwie. Dobrze się pieni, więc jest wydajny.

Cena: ok. 35 zł

6. La Roche Posay Effaclar oczyszczający żel – używam 2 razy dziennie i nie mam wyprysków – naprawdę działa. Ładnie pachnie i bardzo mocno się pieni, więc starcza na długo. Do tego matuje, napina skórę i sprawia, że niedoskonałości skóry są mniej widoczne.

Cena: ok. 30 zł

7. Vichy Normaderm żel głęboko oczyszczający – naprawdę oczyszcza, tylko nie radzę stosować przed ważnym wyjściem ponieważ skóra robi się czerwona. Sprawdza się przy codziennej pielęgnacji, przy regularnym stosowaniu pory są mniej widoczne.

Cena: ok. 40 zł

8. Garnier Czysta Skóra krem nawilżający – nawilża skórę, ale przede wszystkim kontroluje wydzielanie sebum i matuje. Na tyle mocno, że na co dzień używam go zamiast podkładu. Sprawdza się też jako matująca baza pod makijaż.

Cena ok. 15zł


1. Avon Pur Blanca
– używam ich już naprawdę długo i cenię za przyjemny zapach, idealny do używania na co dzień i to że utrzymują się na skórze bardzo długo.

Cena: ok. 30 zł

2. Escada Ocean Lounge – mój ukochany zapach. Uwielbiam takie świeże, owocowe nuty. Na pewno nie na elegancką kolację, ale idealny do codziennego użytku.

Cena: ok. 140 zł

1. Puder sypki lasting finish minerals – nie ukrywa niedoskonałości, ale dość matuje, jest niewidoczny i lekki dla skóry.

Cena: ok. 30 zł

2. Podkład Dream Matte Mousse – dla mnie najlepszy podkład na świecie! W lecie używam odcienia sun beige, w zimie – natural. Uwielbiam w nim wszystko: konsystencję musu, opakowanie no i oczywiście idealny mat, który pozostawia na skórze.

Cena: ok. 30 zł

3. Sephora puder rozświetlający – można go używać do twarzy i ciała. Fajnie rozświetla, a dzięki lekko różowemu odcieniu można używać go również jako różu do policzków. Bardzo wydajny.

Cena: ok. 50 zł

4. Inglot róż do policzków – cóż, róż jak róż. 😉 Nakładam go delikatnie, trzyma się parę godzin, ma ładny odcień.

Cena: ok. 20 zł

5. The Body Shop cień do powiek – jest malutki ale lubię ten odcień, jest delikatny, pastelowy. Fajny pod eyeliner albo do delikatnego makijażu.

Cena: ok. 20 zł

6. Max Faxtor Lash Extension Effect – baaardzo wydłuża, dlatego jeśli ktoś chce osiągnąć naturalny efekt, to nie polecam. Raczej na imprezę niż na co dzień.

Cena: ok. 60 zł

7. Astor Eye Liner – wydajny (mam go już prawie rok) i robi bardzo czarne, fajne kreski. Ma wygodny pędzelek. I – co najważniejsze – jest wodoodporny czyli idealny na szalone wakacje.

Cena ok. 20zł

1. Pomadki ochronne Sprite i Coca-Cola Vanilla – niedrogie, dobrze nawilżają usta i pysznie smakują! Idealne na co dzień. Na pewno nie dałyby sobie rady z mocno popękanymi wargami.

Cena: ok. 10zł/sztuka

2. Bourjois błyszczyk Effect 3D
– fajny, bo choć jest ostro czerwony jego kolor zależy od ilości warstw: może być lekko różowy albo karminowy. Do tego długo utrzymuje się na ustach.

Cena: ok. 30zł

3. Szminka Inglot – odcień 31 – różowy – używam jej prawie codziennie. Wygląda naturalnie i elegancko. Kolor jest trochę jaśniejszy od mojego naturalnego. Nie zostawia śladów. Polecam.

Cena: ok. 20zł