Matcha to typ herbaty o niezwykle charakterystycznym zapachu i smaku. Wykazuje ogrom dobroczynnych właściwości, które mogą działać na nas nie tylko od wewnątrz, lecz także na zewnątrz. To genialny składnik do pielęgnacji skóry suchej, odwodnionej, która wymaga głębokiej regeneracji. Działa przeciwzapalnie, nawilżająco i przeciwstarzeniowo – zmniejsza widoczność zmarszczek. Marka Polemika zainspirowała się fenomenalnym składnikiem i nas jego bazie powstało genialne kosmetyczne trio – hydrofilne masło oczyszczające, peeling-maska oczyszczająco-rozświetlająca oraz antyoksydacyjny krem nawilżający. Razem tworzą doskonałe połączenie, które zadba o cerę kompleksowo.

Enjoy Nature! Nowa linia kosmetyków AA zapewnia wiele powodów do radości

Polemika. Hydrofilne masło oczyszczające do mycia twarzy

Pielęgnację należy zacząć od umycia twarzy. Wystarczy nabrać niewielką ilość na suche dłonie, następnie rozprowadzić na skórze twarzy i szyi. Nie musisz omijać oczu – produkt jest idealny do zmywania makijażu, więc spokojnie możesz nim zastąpić inne produkty do demakijażu. Następnie należy zwilżyć dłonie i zacząć masaż. Produkt będzie emulgował i oczyszczał cerę. Kosmetyk ma tłustą konsystencję, która rozpuści nawet trwały tusz do rzęs. Przy stosowaniu nie podrażnił ani nie szczypał w oczy, a w moim przypadku robi to większość preparatów. Po zmyciu całości na skórze może być odczuwalny tłusty film, ale po zastosowaniu kolejnego kroku pielęgnacji wrażenie to całkowicie znika, a cera staje się miękka i delikatna w dotyku. W całej serii kosmetyków wyraźnie wyczuwalny jest charakterystyczny zapach matchy, który może niektórym osobom nie odpowiadać, natomiast nie jest on natrętny i nie zostaje długo na skórze. Masełko jest bardzo wydajne – wystarczy naprawdę niewielka ilość do oczyszczenia całej twarzy.

Peeling-maska oczyszczająco-rozświetlająca

Wcześniej wspomniałam o użyciu kolejnego kosmetyku, który pomaga pozbyć się tłustawego filmu, który pozostawia po sobie masełko. W moim przypadku jest to również produkt marki Polemika. Tym razem jest to peeling, który możesz stosować z powodzeniem w formie maski. Wypróbowywałam zamiennie obie formy użytkowania i w obu produkt sprawdził się genialnie. Formuła oparta jest o ekstrakt z kawioru roślinnego, papainę oraz drobinki naturalnej celulozy. Po zastosowaniu kosmetyku wyraźnie widać, że cera jest wygładzona i rozjaśniona. Zamiast uczucia lekkiego ściągnięcia, które towarzyszy większości peelingów, w tym przypadku czekała mnie niespodzianka. Cera była miękka i elastyczna. Efekt ten to zapewne zasługa oleju z awokado.

Te kosmetyki zdobyły sławę dzięki aplikacji TikTok. I nic dziwnego, są odjazdowe (i dostępne w Polsce)

Polemika. Antyoksydacyjny krem nawilżający

Po zastosowaniu reszty pielęgnacji pora na zamknięcie jej kremem. I tutaj również pojawia się produkt z oferty Polemiki – antyoksydacyjny krem nawilżający. Ma on bardzo przyjemną konsystencję, która fantastycznie rozprowadza się na skórze. Nie pozostawia po sobie tłustego filmu i mimo lekkości jest bardzo wydajny. Cera od razu staje się miękka i delikatna w dotyku – odpowiedzialny za to jest olej z nasion ogórecznika, który tworzy ochronny mikrofilm na powierzchni naskórka, co zapobiega ucieczce wody. To idealny kosmetyk nawilżający. Poza herbatą matcha i wspomnianym wcześniej olejem z nasion ogórecznika w składzie znajduje się olej z nasion pomidora, oliwa z oliwek i witamina E. Dzięki tym składnikom cera jest zregenerowana i odżywiona. Przy regularnym stosowaniu już po pierwszym tygodniu można zauważyć poprawę kondycji skóry. Cera nabiera satynowej gładkości. Krem sprawdza się także pod makijaż – kosmetyki nie rolują się, trzymają się na miejscu.

Kosmetyki zamknięte są w opakowaniach, które pochodzą i nadają się do recyklingu, a same produkty są wegańskie, co tworzy z nich genialne ekologiczne produkty. Minimalistyczne opakowania od razu przypadają do gustu. Kosmetyki marki Polemika to zdecydowanie produkty, po które warto sięgnąć więcej niż jeden raz.

Polemika