Zima to trudny okres dla naszych stóp. Chodzimy w ocieplanych, zakrytych butach, często przez wiele godzin. Gdy zbliża się wiosna, okazuje się, że nasze stopy są suche, a naskórek stwardniały i poczerwieniały. Generalnie skóra stóp jest niezwykle problematyczna w pielęgnacji, dlatego od produktów oczekujemy naprawdę dużo. Kremy powinny mieć bogate składy i gęste, przyjemne konsystencje. I właśnie taki jest intensywny krem do stóp z nagietkiem i olejkiem pomarańczowym marki Kneipp.

Pierwsze zmarszczki? Z tym kremem na długo o nich zapomnisz [recenzja]

Użytkowanie

Krem ma bardzo treściwą, tłustą konsystencję i dlatego idealnie sprawdzi się na noc. Ja używałam go tuż przed snem, ponieważ wolno się wchłania. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że bardziej przypomina maść, nie krem. Ma piękny pomarańczowo-ziołowy zapach, dzięki czemu przyjemnie się go aplikuje. Efekty czuć już po pierwszym użyciu – skóra jest wyraźnie miększa i nawilżona. Przy regularnym stosowaniu zgrubienia zaczęły znikać, a skóra stała się wygładzona i przyjemna w dotyku. Może się wydawać, że 50 ml produktu to nie jest duża pojemność, jednak dzięki gęstej formule jest on niezwykle wydajny i starcza na długo.

Liście zielonej herbaty i witamina E. Czy zielony detoks naprawdę likwiduje objawy zmęczonej skóry? [RECENZJA]

Właściwości

W kremie znajdziemy aż 25% stężenie mocznika. To bardzo wysoka dawka, dzięki czemu Kneipp skutecznie redukuje zrogowaciały naskórek. Jeśli będziemy stosować go codziennie, zniknie on całkowicie. Wyciąg z nagietka regeneruje i koi, pielęgnując zniszczone i wrażliwe obszary skóry. Numerem trzecim w składzie jest znany z działania nawilżającego i pielęgnującego olejek jojoba. Pantenol jest kolejnym składnikiem łagodzącym, a witamina E ma za zadanie ochraniać komórki. Krem działa nie tylko regenerująco, lecz także grzybobójczo. Olejki cytrusowe z kolei odpowiadają za ładny zapach oraz działanie dezodorujące.