![Idealne brwi? Z produktami od Benefit to nic trudnego! [RECENZJA] Idealne brwi? Z produktami od Benefit to nic trudnego! [RECENZJA]](https://s2.zeberka.pl/wp-content/uploads/sites/3/2019/04/1-58-R1-18-980x574.jpg)
Idealne brwi? Z produktami od Benefit to nic trudnego! [RECENZJA]
ZOBACZ: OTO JEDNA Z NAJLEPSZYCH PALET CIENI DO POWIEK – NAKED ULTIMATE BASICS [TEST]
Pierwszym produktem, po który sięgnęłam na początku swojej przygody z makijażem brwi, był gimme brow od marki Benefit. Bardzo go polubiłam, jednak moja miłość do nowości sprawiała, że testowałam kolejne produkty. Benefit przewijał się jednak cały czas.
Ostatnio znowu pochyliłam się nad kosmetykami tej marki, w moje ręce wpadły 4 świetne produkty, dla których porzuciłam (znowu!) moją ukochaną pomadę od Anastasii Beverlly Hills.
Zacznijmy od początku…
Benefit – BROWVO! – odżywcza baza do brwi – opinie
Nie będę ściemniać. O tym produkcie mogę powiedzieć najmniej. Testuje go od jakiegoś czasu, jednak zbyt krótko, żeby wyrobić sobie o nim opinię i zobaczyć spektakularne efekty. Jest to odżywcza baza, która zarówno ma wzmocnić brwi, jak i sprawić, żeby nanoszone na nie produkty trzymały się na swoim miejscu jeszcze dłużej. Wielki plus za mięciutki silikonowy aplikator w formie szczoteczki, który pomaga „wmasować” produkt w brwi.
ZOBACZ: SZCZOTKA PROSTUJĄCA OD BABYLISS – WARTO JĄ KUPIĆ? [NASZ TEST]
A teraz przejdźmy do konkretów!
Benefit – goof proof – kredka do brwi – opinie
Kredka była produktem, na który „rzuciłam” się w pierwszej kolejności. Do tej pory używałam głównie żeli i pomad, produkty w kredce (o dziwo) były dla mnie nowością. Goof proof to coś, w czym zakochałam się już od pierwszego dotknięcia. Jest to kosmetyk, którym można uzyskać zarówno bardzo delikatny i naturalny efekt, jak i ten bardzo spektakularny. Ja lubię używać jej w te dni, w których nie do końca zależy mi na efekcie instabrows. Rysik ma ścięty kształt, który pozwala zarówno na dorysowanie pojedynczych włosków, jak i wypełnianie brwi. Wielkim plusem jest to, że po drugiej stronie kredki mamy grzebyczek, którym można wyczesać nadmiar produktu.
ZOBACZ: WIELKI TEST CHUSTECZEK DO DEMAKIJAŻU – TESTUJEMY 6 ZNANYCH PRODUKTÓW [RECENZJA]
Benefit – ka-BROW! – koloryzująca żelowa pomada do brwi – opinie
Kolejna gwiazda recenzji, czyli pomada do brwi. Przymierzałam się do jej zakupu już od jakiegoś czasu, cały czas miałam jednak obawy, że nie będzie dorastać do pięt tej od ABH. Kolejne pozytywne zaskoczenie! Szybko okazało się, że pomada od Benefitu ma pewną przewagę… Oczywiście chodzi o to, że jest to kolejny samowystarczalny produkt. Opakowanie zawiera pędzelek, którym bardzo precyzyjnie zdefiniujemy kształt brwi. Co prawda ma mniejszą pojemność (3 gramy, ABH ma 4), jednak jestem w stanie jej to wybaczyć. Instabrows? Żaden problem! Kolejny produkt, który na stałe zagości w mojej kosmetyczce. Tak, tak, tak!
ZOBACZ: SZMINKOWY IDEAŁ, CZYLI JEFFREE STAR – VELOUR LIQUID LIPSTICK [RECENZJA]
Benefit – gimme brow – żel zagęszczający brwi – opinie
Jak wspominałam na początku – jest to produkt bardzo dobrze mi znany. Koloryzujący żel zawierający mikrowłókna, którym możemy potraktować brwi na sam koniec makijażu lub używać samodzielnie, gdy chcemy uzyskać naturalny efekt. Ja uwielbiam używać go w tej pierwszej formie, wyraziste brwi to coś, bez czego nie wyobrażam sobie swojego codziennego makijażu.
Podsumowując…
Jako fanka podkreślonych brwi i świetnych kosmetyków z czystym sumieniem polecam Wam produkty Benefit. Szczególnie zachwyciły mnie kredka i pomada, czyli te produkty, których nie miałam okazji testować wcześniej. Po kilku tygodniach stosowania wiem, że te produkty na stałe zadomowią się w mojej kosmetyczce. I pewnie nie tylko mojej, bo rekomenduje je po kolei wszystkim koleżankom!
Pozostaje jeszcze ostatnia kwestia – cena. Za odżywkę trzeba zapłacić 145 złotych, a za każdy testowany przeze mnie kosmetyk kolorowy – 125 złotych.
Testowałyście te produkty? Jeżeli tak to koniecznie podzielcie się swoją opinią!
ZOBACZ: NAJLEPSZE KOSMETYKI DO MALOWANIA BRWI