Wiele osób używa ich codziennie, ponieważ są wygodnym i szybkim sposobem na demakijaż. Stosowanie nawilżających chusteczek ma jednak przykre konsekwencje. Po pierwsze przyczynia się do zanieczyszczeń środowiska – zużyte zapychają kanały ściekowe i są ogromnym zagrożeniem dla oceanów. Oprócz tego ich stosowanie może odbić się na kondycji naszej skóry.

4 przyczyny, przez które twoja cera wygląda na zmęczoną

Niestety to jeden z najszybszych i najwygodniejszych sposobów na oczyszczenie twarzy i demakijaż. Świetnie sprawdzają się także w podróży, kiedy potrzebujemy szybkiego odświeżenia. Jednak w dłuższej perspektywie sytuacja nie przedstawia się już tak dobrze. Po pierwsze żadne chusteczki nie zastąpią dobrego środka oczyszczającego i nie usuną w pełni wszystkich zanieczyszczeń, które nagromadziły się na twarzy. Pozostawione resztki makijażu i sebum mogą prowadzić do zatkania porów, a w konsekwencji do wyprysków.

Pielęgnacja twarzy – jak sprawdzić czy robisz to dobrze

Wiele osób, zaraz po zastosowaniu chusteczek, zauważa, że ich skóra zaczyna robić się czerwona. Jest to spowodowane tarciem, ale także składem produktu. Chusteczki bardzo często są nasiąknięte substancjami, które nie są przyjazne dla cery. Powodują jej przesuszenie i pozbawiają skórę naturalnych olejów, zmieniając jej pH. Może to powodować powstawanie stanów zapalnych i podrażnień.