Uwielbiamy odkrywać nowe lub mało znane produkty do pielęgnacji skóry. Jednym z nich jest olejek z czarnych nasion, który według specjalistów jest remedium na niezliczoną ilość dolegliwości. Stosowany w medycynie, ale i kosmetyce ma wiele wspaniałych właściwości, dlatego postanowiłyśmy przybliżyć Wam jego działanie.

Nigella Sativa, czyli czarnuszka siewna, to roślina, która produkuje owoce w kształcie kapsułki z dużą ilością czarnych nasion. Właściwości oleju z tychże ziaren wykorzystywano już w starożytnym Egipcie. Plotka głosi, że stosowała go nawet Kleopatra.

ZOBACZ TEŻ: NIE UWIERZYSZ, JAK TA KOBIETA WYLECZYŁA TRĄDZIK! METODA BUDZI KONTROWERSJE!

Olej z czarnych ziaren jest silnym przeciwutleniaczem, ma właściwości antybakteryjne i przeciwzapalne. Przez wieki łagodzono nim ból oraz przyspieszano gojenie ran. Uzupełnia poziom nawilżenia skóry. Wzmacnia zdolności magazynowania wody, co oznacza, że sprawdzi się nie tylko na skórze, ale i na włosach.

Zawiera wiele potężnych związków. To między innymi witaminy A, B i C oraz minerały takie jak wapń, potas, magnez i cynk.

ZOBACZ TEŻ: WALCZYSZ Z ROZSZERZONYMI PORAMI? OTO NAJLEPSZE I NAJŁATWIEJSZE METODY TERAPII!

Efekty uboczne stosowania oleju z czarnych nasion

Innowacyjną zasadą dobrej pielęgnacji skóry jest mniej, znaczy więcej. Wysokie dawkowanie tego cudownego oleju może powodować reakcje niepożądane. Osoby o delikatnej skórze powinny stosować go ostrożnie. Jednym z efektów ubocznych może być kontaktowe zapalenie skóry, które charakteryzuje się zaczerwienieniem oraz podrażnieniem.

Jeśli borykacie się z wypryskami, wystarczy aplikować olej na pryszcze za pomocą wacika. Stosowałyście go wcześniej? Internautki twierdzą, że jeszcze nigdy się na nim nie zawiodły.