W 2019 roku światem zawładnął trend na rozświetloną cerę, którą miała zapewnić nam koreańska pielęgnacja 10 kroków. Zachęcone niezwykłą urodą Koreanek, których cera zawsze prezentuje się niezwykle promiennie, błyskawiczną pielęgnacyjną rutynę zamieniłyśmy w starannie przeprowadzane rytuały, wklepując w twarz mieszankę kremów, serum i olejków. Wszystko wskazuje jednak na to, że wkrótce znów może się to zmienić.

Czy koreańska pielęgnacja jest potrzebna Polkom? Odpowiadają ekspertki

Koreą Południową zawładnęła bowiem nowa moda — cream skin, która odsuwa na bok długą, wieloetapową pielęgnację. Pod pojęciem kremowej skóry kryje się zarówno nowy sposób pielęgnacji, jak i efekt, jaki chcemy otrzymać.

Manicure w koreańskim stylu – musicie to zobaczyć!

Według nowego trendu idealna cera ma być miękka i dogłębnie nawilżona, a pielęgnacja znacznie krótsza i mniej wymagająca.

W dzisiejszym świecie nikt nie ma czasu na długie pielęgnacyjne rytuały (…). Zamiast tego konsumenci chcą wygodnych, mobilnych produktów, które łączą w sobie tradycyjne etapy pielęgnacji – tłumaczy właścicielka salonu Beauty Flash, Lisa de-la-Plain.

Nie tylko koreańska pielęgnacja. Przyszedł czas na makijaż Baby Face

Sekret ma tkwić w toniku i kremie do twarzy, które w połączeniu, mają zapewnić skórze dogłębne odżywienie.

Chodzi o jakość, nie ilość – tłumaczą specjaliści.

Co wy na to?