Meghan Markle, albo raczej Księżna Sussex to aktualnie jedna z najgorętszych postaci w mediach. Amerykańska aktorka weszła do brytyjskiej rodziny królewskiej w wielkim stylu, a cały świat obserwuje teraz każdy jej krok. Jej ulubione kosmetyki wyprzedają się w mgnieniu oka i chyba śmiało możemy mówić już o „efekcie Meghan”.

ZOBACZ: MEGHAN MARKLE ZAINSPIROWAŁA KOBIETY DO CZEGOŚ, CZEGO MOGĄ BARDZO ŻAŁOWAĆ!

Ostatnio pisałyśmy o jej ulubionej mascarze, a teraz… Teraz będzie o ulubionym peelingu księżnej, który sprawia, że jej cera wygląda tak dobrze. Mowa oczywiście o Rice Enzyme Powder od marki Tatcha. Tak właściwie to nie jest to nawet peeling, a złuszczający puder, który w delikatny sposób pomaga pozbyć się martwego naskórka.

Produkt dostępny jest w kilku wersjach – do skóry normalnej ze skłonnością do przesuszania, do normalnej ze skłonnością do przetłuszczania, do wrażliwej i do suchej. Duże opakowanie (60 gramów) kosztuje 65 dolarów, natomiast podróżne (10 gramów) – 15 dolarów.

ZOBACZ: MEGHAN MARKLE SPODZIEWA SIĘ BLIŹNIAKÓW?! BĘDZIE CHŁOPIEC I DZIEWCZYNKA!

Z chęcią przetestowałybyśmy ten produkt, a Wy?

Oto ulubiony peeling do twarzy Meghan Markle (FOTO)

Oto ulubiony peeling do twarzy Meghan Markle (FOTO)

Oto ulubiony peeling do twarzy Meghan Markle (FOTO)