Prysznic to miejsce, w którym bardzo często wykonujemy o wiele więcej czynności, niż zwyczajne mycie ciała – stosujemy peelingi, depilujemy nogi, a nawet myjemy zęby czy oczyszczamy twarz. Ale o ile pierwsze z wymienionych są jak najbardziej w porządku, to jednak zabieranie ze sobą żelu do twarzy pod prysznic jest bardzo dużym błędem, który może mieć poważne konsekwencje dla cery.

Okazuje się, że jednym miejscem przeznaczonym do oczyszczania twarzy pozostaje umywalka. Dzieje się tak z jednej, prostej przyczyny – można wówczas skutecznej regulować temperaturę wody. Skóra twarzy jest bardzo wrażliwa, dlatego ważne jest odpowiednie dostosowanie poziomu ciepła.
Podczas gdy gorąca woda pomaga otworzyć pory skóry i skutecznie je oczyścić, to jest jeszcze jedna kwestia – tak wysoka temperatura może także doprowadzić do wysuszenia skóry.

DODATEK DO KĄPIELI, MASECZKA I PEELING – POTRZEBUJESZ TYLKO JEDNEGO PRODUKTU

Dlatego kiedy bierzemy prysznic, powinniśmy strać się nie kierować strumienia wody na twarz lub po prostu zmniejszyć jej temperaturę.

Jest jeszcze jedna rzecz, przed którą przestrzegają dermatolodzy – nigdy nie powinno się stosować jednego kosmetyku do mycia ciała i twarzy. Żel pod prysznic nigdy nie zastąpi specjalistycznego kosmetyku przeznaczonego do oczyszczania cery. Takie działanie wytrąca równowagę pH i powoduje powstawanie wyprysków lub mocne przesuszenie skóry.

DOMOWY SZAMPON OCZYSZCZAJĄCY? OTO NASZ PRZEPIS!

Kolejną kwestią jest używanie tego samego ręcznika do ciała, jak i twarzy – to również poważny błąd. O wiele lepiej jest zastosować delikatny papierowy ręcznik do osuszenia cery. Jest to o wiele lepsze dla kondycji skóry twarzy, ponieważ dzięki temu nie zbierają się bakterie, które potem przenosimy na naszą twarz.