Każda z nas ma je w domu i sięga po nie zazwyczaj wtedy, gdy zrobienie pełnego oczyszczenia twarzy wydaje się zbyt męczącym zajęciem. Chusteczki do demakijażu to szybki sposób na pozbycie się ze skóry podkładu, resztek kolorowych kosmetyków, zabrudzeń i sebum. Ale czy na pewno? Po obejrzeniu tego filmiku prawdopodobnie zmienisz zdanie. Prosty test pokazuje czy naprawdę są skuteczne.

Sposoby na noszenie czarnego cienia do powiek. Wzmocnią kolor oczu i podkreślą spojrzenie

Chusteczki do demakijażu: czy warto ich używać?

Opublikowany przez dr Tijona Esho filmik w mediach społecznościowych pokazuje prawdę o chusteczkach do szybkiego oczyszczenia i demakijażu twarzy. Aby pokazać jak w rzeczywistości działają te produkty autor filmiku posłużył się mandarynką. Naniósł na owoc kryjący podkład, a następnie przetarł go chusteczką. Rezultat jest daleki od perfekcji.

Resztki produktu osiadły w zagłębieniach skórki mandarynki, co świadczy o tym, że chusteczki działają tylko powierzchownie, ścierając pierwszą warstwę podkładu. To samo dzieje się z naszą skórą. Kiedy użyjemy żelu lub pianki oczyszczającej, a następnie przetrzemy twarz tonikiem mamy wrażenie świeżości i czystości. Podczas gdy testowany produkt nie dociera tak głęboko, a pozostałości makijażu i zanieczyszczeń oraz sebum gromadzą się w porach skóry.

Jedna z najmodniejszych fryzur w 2021 roku przez wiele lat uważana była za bezguście. Nietypowy trend!

Okazuje się więc, że chusteczki są nie tylko szkodliwe dla środowiska, ale również zupełnie nie zdają testu demakijażu.