Kiedy lato powoli odchodzi w zapomnienie wraz z nim chowamy wszelkie produkty do pielęgnacji skóry z SPF. Tkwimy w przekonaniu, że przecież zimą nie potrzebujemy ochrony, w końcu nie zamierzamy się opalać, a słońce nie jest tak silne jak latem. Niestety jest to błędne przekonanie, ponieważ zimą również docierają do naszej skóry promienie ultrafioletowe. Dermatolodzy zalecają, aby używać produktów z SPF przez cały rok. Jaki filtr wybrać zimą?

Ochrona przeciwsłoneczna: ile kremu rzeczywiście potrzebujesz

Jak wysoki filtr używać w sezonie zimowym?

Zimą nasza skóra ma tendencję do przesuszania. Dlatego Twój krem powinien być bogaty w składniki nawilżające. Postaraj się znaleźć produkt, który będzie naturalny i odpowiedni dla Twojej skóry. Dermatolodzy zalecają, aby od października do kwietnia używać kremów z SPF 30, a od maja do września SPF 50. A co z popularną witaminą D? Okazuje się, że niektórzy używają jej jako zamiennik kremu z filtrem, co niestety nie jest dobrym pomysłem. Skuteczniejszym sposobem na utrzymanie poziomu witaminy D w organizmie jest suplementacja.

Wiele osób wychodzi z założenia, że skoro większość czasu spędza w zamkniętym pomieszczeniu, stosowanie filtrów przeciwsłonecznych jest zbędne. Nic bardziej mylnego. Wciąż nie jesteśmy świadomi tego, że niebieska energia świetlna, emitowana z naszych laptopów, telefonów i telewizorów, również przyczynia się do starzenia skóry. Weź pod uwagę również to, że siedząc w biurowcu tuż przy oknie nie jesteś wolna od działania promieni słonecznych.

Ostrzegamy! Te kremy z filtrem nie chronią przed słońcem!

Zima to okres sportów zimowych. Jeżdżąc na nartach czy łyżwach powinnaś pamiętać o szczególnej ochronie przeciwsłonecznej. Mróz, słońce i wiatr nie są sprzymierzeńcami naszej skóry, dlatego podczas zimowych aktywności aplikuj krem z filtrem co dwie godziny.