Gua sha to rodzaj tradycyjnego chińskiego masażu, do którego wykonania używa się specjalnej płaskiej płytki jadeitowej o zaokrąglonych krawędziach. W starożytności ceniony był najbardziej za lecznicze i terapeutyczne działanie, jednak współcześnie wykorzystujemy go przede wszystkim w kosmetyce.

Wałeczki jadeitowe: naprawdę pomagają?

Masaż Gua sha, podobnie jak wałeczki jadeitowe ma niwelować obrzęki, ujędrniać skórę i spłycać zmarszczki. W przeciwieństwie jednak do rollerów płytką nie masujemy skóry, delikatnie po niej sunąc. Stosuje się ją z większym naciskiem, pocierając po skórze, co daje uczucie szczypania i może powodować zaczerwienienia. Jednak to właśnie dzięki temu jest dużo efektywniejsza niż popularne rollery.

Jak podnieść i ujędrnić pośladki? Metoda Alessandry Ambrosio

Ruchy płytką, tak jak w przypadku wałeczków, wykonujemy kierując się od środka na zewnątrz i od dołu do góry. Zanim jednak przejdziemy do masażu, konieczne jest nałożenie oliwki, która umożliwi swobodne przesuwanie płytką po twarzy, zmniejszając nieprzyjemne uczucie tarcia.

Bella Thorne i jej codzienna pielęgnacja. Fani: „to tortury dla twojej skóry!”

Masaż można wykonywać nie tylko na twarzy. W starożytności stosowano go głównie na nogach, plecach i karku – wykonywany w tych miejscach miał niwelować ból i redukować stres.

Obecnie ze względy na ujędrniające i odmładzające działanie, robimy go nawet na pośladkach i piersiach.

Vanessa Hudgens przyłapana bez makijażu! Szok!

Masaż Gua sha znajdziemy w ofercie wielu salonów kosmetycznych, jednak z powodzeniem możemy wykonywać go także w domu – płytki łatwo dostaniemy w internecie, a ich ceny zaczynają się już od kilkunastu złotych.