Gala rozdania nagród Grammy 2020 minęła w przykrej atmosferze, związanej z tragiczną śmiercią legendarnego koszykarza Kobe’a Bryanta. Sportowiec zginął w wypadku helikoptera zaledwie kilka godzin przed rozpoczęciem gali, która odbywała się w Staples Center, hali Los Angeles Lakers, gdzie Bryant spędził 20 sezonów. Dlatego, by honorować sportowca, galę rozpoczęto minutą ciszy, a podczas samej uroczystości artyści wielokrotnie ze wzruszeniem wspominali legendarnego gracza.

Wielki powrót Demi Lovato. Jej łzy podczas wykonywania utworu to najbardziej wzruszająca rzecz, jaką dziś zobaczysz

Na dość osobliwy sposób oddania mu hołdu wpadła z kolei Priyanka Chopra. Żona Nicka Jonasa, która na gali pojawiła się w kontrowersyjnej białej kreacji z dekoltem do pępka, zdecydowała się uczcić „Czarną Mambę”, poprzez… manicure.

Priyanka Chopra lansuje wielki trend w wakacyjnym makijażu oczu

Na jednym z paznokci Chopry znalazł się numerek „24”, pod jakim występował Bryant w zespole.

Priyanka Chopra pokazuje urocze selfie bez makijażu. Widać różnicę?

Zbliżeniem mani podzieliła się na InstaStory, okraszając fotografię wymownym #RIPMamba z fioletowym serduszkiem, jednym z oficjalnych kolorów Lakersów.

Dobry pomysł na oddanie komuś hołdu…?

Priyanka Chopra w hołdzie dla Kobe'a Bryanta