Zrób to sama: torba z printem
Nasz cykl Zrób to sama z pewnością nie istniałby gdyby nie Kinga, autorka bloga trashionbysookie.blogspot.com, która regularnie podsyła nam swoje fantastyczne pomysły.
Jeśli i Wy czujecie, że mogłybyście pochwalić się swoimi projektami Do It Yourself, prosimy przysyłajcie je do do nas na adres: martyna(małpa)zeberka.pl
W mailu koniecznie zawrzyjcie formułę: „Wyrażam zgodę na nieodpłatną publikację moich zdjęć w na stronie internetowej Zeberka.pl”.
Tymczasem oddajmy już głos Kindze:
Choć McQueen spopularyzował abstrakcyjne motywy z symetrycznym odbiciem jeszcze w 2009, wzory tego typu wciąż mają się dobrze. Ja do zrobienia podobnego nadruku nie użyłam – jak pan wyżej – natryskiwania laserowego itd., ale starej, dobrze znanej metody z odbiciem wzoru przez złożenie kartki (przyznaję – świetna zabawa z dodawaniem kolejnych plam farby i obserwowaniem nowych efektów; możliwości są nieograniczone!).
Tym razem zamiast typowych farb do tkanin wykorzystałam akryle – ze względu na ilość i różnorodność barw; torby nie będę nosić na ciele i ciągle prać, w związku z czym wzór nie powinien się zniszczyć. Samą torbę znalazłam w lumpeksie – chętnie też dowiem się, gdzie można kupić takie gładkie, materiałowe torby, ktoś coś słyszał?
MATERIAŁY:
WYKONANIE:
Karton służący za podkładkę zgięłam na pół…
…i ułożyłam w środku torby – na wszelki wypadek przypięłam podkładkę szpilkami :
Teraz najlepsza część, czyli zabawa farbami 😀 Wycisnąć trochę farby, rozmazać…
…złożyć torebkę, zobaczyć efekt – i od nowa, dodając kolejne kolory i wymyślając nowy wzory, aż do osiągnięcia satysfakcjonującego efektu.
Wysuszyć, ewentualnie zaprasować po lewej stronie – i nosić!