Wyobraźnia projektantów naprawdę nie zna granic

To nic innego jak… buty. Tyle tylko, że te buty nie zostały stworzone do chodzenia – to pojedyncze egzemplarze traktowane jako małe dzieła sztuki.

Amerykańska artystka Rhonda Zwillinger fascynuje się modą. Do tworzenia swoich projektów stara się używać rzeczy tanich: cekinów, koralików, kolorowych szkiełek, sztucznych pereł, kwiatów i całej masy innych drobiazgów. Materiały, które normalnie w takim nagromadzeniu zostałyby uznane za kiczowate pod jej ręką przyczyniają się do powstania przedmiotu, który wygląda jak stworzony do podziwiania.

Co sądzicie o tych projektach?