Tego, jak Viola Kołakowska wyglądała na pokazie kolekcji Dawida Wolińskiego, nie można nazwać inaczej niż totalną masakrą modową.

Zbyt długa spódnica, niedopasowana bluzka i zdobiony kwiatami czerwony trencz przypominały przypadkowy zestaw niepasujących do siebie elementów. Do tego koszmarna fryzura i jeszcze gorszy makijaż, i mamy Violę, która w niczym nie przypomina pięknej i seksownej modelki.

Z kolei na pokazie bielizny marki Triumph Viola zachwycała. Skromna, popielata sukienka eksponująca długie nogi modelki, prosta fryzurka i delikatny makijaż były strzałem w dziesiątkę. Modelka wyglądała kobieco, subtelnie i bardzo seksownie.

W którym wydaniu Viola Kołakowska bardziej się Wam podoba?

 
Viola na pokazie kolekcji Dawida Wolińskiego:

Viola na pokazie bielizny marki Triumph: