Modelki muszą nie tylko utrzymywać smukłą sylwetkę, dbać o włosy i twarz, ale też umieć chodzić nawet na bardzo wysokich obcasach.

Patrząc na pokazy mody lub gwiazdy, którym zrobiono „przypadkowe” zdjęcie, gdy spacerują z dziećmi w parku w 12-centymetrowych słupeczkach od najsłynniejszych projektantów, też chciałaby się umieć tak pięknie poruszać w szpilkach.

Niestety, ta sztuka dana jest tylko nielicznym. Istnieje oczywiście pewien procent szczęściarek, które nawet w najwyższych obcasach potrafią przetańczyć całą noc, ale większość z nas do nich nie należy.

Nadal marzymy jednak o niebotyczne wysokich butach od Christiana Louboutina lub od Prady. Cóż nam jednak po szpilkach z metką od najdroższych projektantów, skoro nie potrafimy w nich wystać nawet godzinę, nie mówiąc już o bawieniu się do białego rana.

Nie zawsze jednak znana marka zapewnia komfort chodzenia – przekonało się o tym wiele doświadczonych modelek, których spacer po wybiegu zakończył się upadkiem.

Katie Fogarty podczas pokazu kolekcji Prada wiosna/lato 2009

 

Upadki modelek na wybiegu