Anna Maria Jopek nie mogła się chyba zdecydować czy chce się przygotować na gorący koncertowy wieczór, czy chłodny jesienny spacer.

Długa bluzkę z lejącego się materiału (drapieżną i sexy) zestawiła z lekkimi butami odsłaniającymi palce. Wierzchnie okrycie stanowi futerko i kapelusz. Niestety, cętki z futra gryzą się z wyraźnym deseniem na bluzce. Kapelusz tez nam tu dziwnie zgrzyta – zupełnie nie przekonuje nas jego obecność przy gołych nogach.

Całe zestawienie, aczkolwiek fantazyjne, wygląda na przypadkowe i nieprzemyślane.

A Wam jak się podoba?

Anna Maria Jopek

Anna Maria Jopek

Anna Maria Jopek

Anna Maria Jopek