Trencze na chłodny czas

Jakiś czas temu nagle zawitała do nas zima, potem równie szybko, jak przyszła, odeszła. Póki co pogodę mamy wybitnie jesienną – wkrótce zaczną się listopadowe słoty, a jeśli mróz nam nie dokuczy, z szaf na ulice wypłynął klasyczne trencze.

Długie, z kołnierzem, który można postawić, by chronił przed wiatrem. Często nieprzemakalne, wiązane paskiem, który nie pozwala by „podwiewał” nas zimny wiatr.

Trencze mają mnóstwo swoich wiernych fanek. Nie wychodzą z mody, oferują je zarówno najwięksi projektanci, jak i ci trochę mniejsi.

Do wysokich kozaków, dżinsów albo spódnicy – pasują jak ulał.

Kto lubi ten styl, niech zobaczy, jak ulicę ubrałoby kilka znanych marek.