Pamiętacie torbę Fairy Prady? Zeberka pisała o niej w lutym. Torebka, która szybko zyskała miano tzw. it bag, czyli takiej, którą trzeba mieć, stała się obiektem pożądania wielu kobiet.

Ale uwaga. Oryginalna torba, którą noszą celebrytki, kosztuje 4 tys. euro. W Polsce powstawały nawet listy osób oczekujących na jej zakup.

Tymczasem na jednym z serwisów aukcyjnych taką torbę oferowano za ok. 1000 zł. Dziennikarz Rzeczpospolitej odszukał nawet klientkę, która kupiła Fairy za 910 zł.

Marzyłam o niej, od kiedy ją zobaczyłam. Była droga, więc pomyślałam, że to musi być autentyk. Gdy dostałam przesyłkę, okazało się, że torebka śmierdziRzeczpospolita cytuje rozczarowaną fankę Prady.

Przykłady sprzedawania podróbek można mnożyć. Pół biedy, jeśli oszustwo da się zauważyć. Ale zdarzają się podróbki wysokiej jakości. Aby nie dac się nabrać, dobrze jest przed zakupem poczytać o sposobach rozróżniania podróbki od oryginału. W internecie są strony, które dokładnie o tym informują. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce hasło „how to spot a fake Fendi (lub inna nazwa firmy) bag”.

Z drugiej strony zadziwiająca jest też ufność ludzi, którzy decydują się na kupno luksusowych towarów na aukcjach internetowych. Wydaje się, że sami sobie szykują niespodzianki.

A co Wy sądzicie o takich zakupach?

źródło: Mediarun, Rzeczpospolita