To musiało się tak skończyć… Kolejna bitwa o torebki Wittchen w Lidlu
To już kolejny raz, gdy w ofercie Lidla pojawiają się produkty, na punkcie których wariują tłumy klientów. Przypomnijmy, że prawdziwą gorączkę wzbudzały już m.in. Crocsy czy kawałki karpia w promocji…
W tym zacnym gronie nie mogło zabraknąć miejsca także dla torebek Wittchen. Także i w tym roku jesienią nie mogło zabraknąć ich w ofercie sieci dyskontów. Oczywiście razem ze zbliżającym się terminem ich pojawienia się w sprzedaży, coraz wyraźniejsze stawało się widmo walk klientek o konkretne egzemplarze. Dokładnie tak samo, jak działo się to w ostatnich latach.
Cóż… Części klientek i klientów nie udało się zapanować nad sobą, czego efekty zostały oczywiście uchwycone na nagraniach krążących aktualnie w Internecie.
ZOBACZ TEŻ: Gotowe do bitwy? Torebki Wittchen już od soboty w Lidlu!
To, co od razu przykuwa w nich uwagę, to liczby torebek, które wybierają dla siebie klientki i klienci. Jedna? Dwie? Oj, nie nie… Niektóre z pań trzymają w rękach po siedem egzemplarzy!
Przypomnijmy, że jedna torebka kosztowała 279 zł. Dostępne były w 79 wzorach…