Beyonce i Kim Kardashian zaczęły swoją karierę w skrajnie różny sposób. Kim wypuściła do sieci sex-taśmę, Bey od dziecka trenowała śpiew i walczyła o swoją pozycję na rynku muzycznym.

Internet rządzi się jednak innymi prawami – w sieci liczą się „lajki”, a nie osiągnięcia, czy ilość wydanych płyt.

Jeszcze kilka dni temu największą liczbą followersów na Instagramie mogła pochwalić się Beyonce. Dzisiaj miejsce pierwsze należy już do Kim, której w ostatnich dniach przybyło 200 tysięcy fanów.

Fani zdetronizowanej Bey sugerują, że Kim zwyczajnie wykupiła fanów. Tak czy siak, to właśnie ona jest teraz królową sieci.

💙

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Beyoncé (@beyonce)

Pregnancy lips 💋

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Kim Kardashian West (@kimkardashian)

Right after….

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Kim Kardashian West (@kimkardashian)

To Kim Kardashian, nie Beyonce, jest królową Internetu