Ach, kobiecości! Najnowsza kolekcja Plicha to hołd złożony modzie lat 40.,50. i 60., kiedy stroje kobiece były pełne wyrafinowania i niepowtarzalne, bo najczęściej szyte u krawcowych. Prawdziwa elegantka ubierała się właśnie w ten sposób, nie do pomyślenia było pójść do sklepu i kupić kreację bez jej idealnego dopasowania.

I – mimo ewidentnych inspiracji minionymi latami w postaci dużych klap, pudełkowych fasonów i długości za kolano – tego tu zabrakło: perfekcyjnego dopasowania. Część kreacji smutno i smętnie zwisała z ciał modelek. A szkoda, bo niektóre fasony mogły naprawdę zachwycić. Sztuka prezentacji, zdaje się, zawiodła.

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha

Szarości, pastele i retro w nowej kolekcji Plicha