Sarah Stage dotychczas robiła furorę pokazując swoje umięśnione i szczupłe ciało w ostatnich miesiącach ciąży. Po urodzeniu dziecka modelka musiała wymyślać coś, co sprawi, że jej profil wciąż będzie odwiedzany przez tysiące fanów.

Były więc tabletki z łożyska i wyretuszowany brzuch kilka dni po porodzie (Sarah Stage 9 dni po porodzie – po ciąży nie ma już śladu!), teraz przyszedł czas na Instagramowe karmienie piersią. Jedni się zachwycają, inni krytykują blogerkę za zbytnie dzielenie się prywatnością.

Falę hejtu wywołały też zdjęcia synka Sary. „Musisz retuszować nawet dziecko? Jesteś chora!” – brzmiały komentarze. Czy Wy należycie do fanek pięknej modelki i młodej mamy, czy może nie rozumienie jej fenomenu?

😎 @vysen.eyewear

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika 🍔SARAH STAGE🍔 (@sarahstage)

I can’t describe how much I love him👶🏽 PHOTO: @funkyfreshkids14 #NormalizeBreastfeeding #JamesHunter

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika 🍔SARAH STAGE🍔 (@sarahstage)

My little burrito 👶🏽 PHOTO: @funkyFreshKids14 #JamesHunter #chipotle

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika 🍔SARAH STAGE🍔 (@sarahstage)