Żona Artura Boruca, Sara, wkroczyła do świata mody dokładnie rok temu i bardzo szybko zrobiła wokół siebie ogromny szum. Jej osoba wzbudza kontrowersje, jedni ją uwielbiają, inni wręcz przeciwnie. Nie można jednak zarzucić jej tego, że nie ma własnego stylu. Bardzo drogiego stylu. Szafę blogerki modowej wypełniają jedynie rzeczy od najlepszych projektantów mody!

ZOBACZ TEŻ: WIEMY, KTO ZOSTANIE PROWADZĄCĄ KOLEJNĄ EDYCJĘ SHOPPING QUEEN

Sara niedawno pochwaliła się na swoim Instagramie, która torebka jest jej ulubieńcem. I tak, dobrze myślicie, nie chodzi nam o model uszyty z ekoskóry, który znajdziecie w Zarze.

Zaszczytny tytuł trafił do jednego z modeli od HermesaKelly. Torebka, podobnie jak kultowa Birkin, kosztuje nawet kilkadziesiąt tysięcy euro.

Podoba Wam się ten ekskluzywny dodatek?

Favourite #sinbymannei

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Sara Boruc (Mannei) (@sinbymannei_com)

Arrived ! #Paris 🎈 waiting for my Sis @inessinbymannei 🙆 #pfw #pfw15 #fashion #fashionweek #sinbymannei

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Sara Boruc (Mannei) (@sinbymannei_com)

Fitting room #selfie 🙊✌️ #allsaints #paigedenim #fashion #fashionblog #style #inspiration #saintlaurent #sinbymannei

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Sara Boruc (Mannei) (@sinbymannei_com)