Mając do wyboru tysiące sukienek od największych projektantów, na premierowy pokaz swojego najnowszego filmu Sandra Bullock wybrała mało wdzięczny projekt Lanvin.

Była to krótka kreacja z czerwonym „ogonem”. Strój dopełniły czarne borki, które nie przysłużyły się nogom Sandry, a „gwoździem do trumny” była niedbała fryzura.

Bullock zazwyczaj wybiera stroje proste i eleganckie, uzupełnione przez idealnie dobrane dodatki, fryzurę i makijaż. Co więc się stało przed premierą All About Steve, która miała miejsce wczoraj w Los Angeles?!

Czyżby Sandra zmieniła stylistę lub postanowiła poszukać nowego stylu? W każdym razie nie tędy droga i już więcej nie chcemy oglądać aktorki w takim wydaniu.

A jaka jest Wasza opinia na ten temat?

 Sandra Bullock zbłądziła