Gwiazdy na gali Telekamer prześcigały się w kreacjach. Królowały wieczorowo-balowe sukienki i fryzury.

Tymczasem Kinga Rusin wybrała sukienkę, która na wieczorową nie wygląda. Koktajlową? No, może. W każdym razie w podobnym stroju można by pokazać się na wiosennym przyjęciu.

Kwiatowe wzory, wygląd dżerseju, długość 3/4 i codzienna, niezobowiązująca (choć ładna) fryzura – wszystko to razem tworzy mało wieczorową całość, która wyraźnie odcinała się od pań ubranych znacznie bardziej galowo.