Mamy wrażenie, że bitwy w Lidlu to coś, o czym słyszał już praktycznie każdy. Co więcej, chyba kojarzymy je już na równi z Bitwą pod Grunwaldem czy też z Bitwą pod Wiedniem (sic!)… O co ludzie lubią bić się właśnie w Lidlu? Nie, nie chodzi o walkę z wrogiem, a o kurtki, torebki Wittchen, Crocsy, roboty kuchenne, a nawet o… karpia. Aż ma się ochotę zapytać: SERIO?!

ZOBACZ: KOLEJNA BITWA O TOREBKI WITTCHEN W LIDLU

Myślałyście, że wspomniane wyżej walki w Lidlu to już przeszłość? Nic z tych rzeczy! Dowodem na to są najnowsze filmiki nakręcone w sobotę. W roli głównej – przecenione kurtki (a już myślałyśmy, że rozdawali coś za darmo…). Wokół koszy, w których leżał odzież mnóstwo ludzi, którzy gotowi byli wyrywać sobie kurtki z rąk, żeby tylko je zdobyć…

Pod poniższymi filmikami pojawiło się mnóstwo komentarzy oceniających bijących się ludzi.

– Raz pojechalem sobie na taka akcje, chcialem kupic jakies softshelle oblezenie lidla bylo juz przed siodma. Ludzie starzy schorowani przy otwierani bram lidla doznali uzdrowienia. Wszyscy ruszyli nie wiedzialem co sie dzieje babki walily laskami po plecach. Ludzie byli szybsi od Bolta w szczycie kariery, Janusze silniejsi od Pudzianowskiego za czasow strongmanow brali pod pache kilkanascie bluz i przymierzali na boku. (…) To byla przebojowa akcja podejrzewam ze oni jako jedyni potrafili by podbic zamek w Malborku – czytamy.

Czy to była jedyna możliwość zdobycia ubrań? Okazuje się, że nie…

– Najlepsze jest to że wszystko można zamówić spokojnie na stronie Lidla – napisał ktoś inny.

ZOBACZ: HEIDI KLUM DLA LIDLA. ZOBACZ CENY UBRAŃ!

Co myślcie o tej akcji?