Najnowsze wcielenie Rihanny bardzo nas zaskoczyło, ale nie ukrywamy, że jesteśmy jak najbardziej na tak!

Do tej pory gwiazda przyzwyczaiła nas raczej do nieco bardziej skąpych strojów. Lateks, skóra, ćwieki, głębokie dekolty i nagie uda na ten jeden wieczór odeszły jednak na drugi plan.

Dzięki kwiecistej sukni od Jean Paul Gaultiera piosenkarka wyglądała niczym prawdziwa dama. Pozornie skromna kreacja uwydatniła wszystkie atuty gwiazdy.

Całość uzupełniły cieliste szpilki od Christiana Louboutina i delikatna biżuteria.

Elegancko i z klasą, takie wcielenie Rihanny bardzo nam się podoba.