Chociaż wszystko wskazywało na to, że styl mob wife był tylko krótkotrwałym, sezonowym trendem, okazuje się, że zostaje z nami na dłużej. Sprawę przypieczętowała Rihanna, ubierając się jak rasowa żona gangstera. Co ciekawe, w jej wydaniu nawet stylizacja z pogranicza kiczu wygląda zaskakująco dobrze. 

Przeskalowane futra, krzykliwe, zwierzęce wzory i biżuteria w rozmiarze XXL to tylko niektóre z wielu symboli estetyki mob wife. Styl inspirowany ubiorem żon ekranowych mafiozów szybko stał się hitem na TikToku, w kontrze dla eleganckiego, dyskretnego luksusu. Choć nic nie wskazywało na to, że trend przetrwa dłużej niż jeden sezon, okazuje się, że moda na ocierający się o granice kiczu przepych ma się dobrze, szczególnie wśród celebrytów. Najlepszy dowód? Ostatnia stylizacja Rihanny, która jest kwintesencją mob wife aesthetic w czystej postaci. 

Zobacz też: To idealna stylizacja na Andrzejki. Stworzysz ją z tego, co masz już w szafie

Rihanna paraduje w wielkim sztucznym futrze. W stylu mob wife jej do twarzy?

Autorka takich przebojów, jak “Umbrella” czy “Love on the Brain” postawiła na duże, sztuczne futro w kolorze cappuccino. Dobrała do niego satynowy gorset w odcieniu szampana oraz szerokie, błękitne jeansy. Całości dopełniają dodatki: duży naszyjnik z krzyżem, mała, jeansowa torebka od Louis Vuitton i kwadratowe okulary w stylu lat 2000. Do kompletu Rihanna dopasowała buy sportowe Puma pod kolor płaszcza. 

Mimo że w tej stylizacji dużo się dzieje, całość wygląda naprawdę efektownie. Rihanna pokazuje, że nawet tak kontrowersyjnym trendem można inspirować się z głową. W czym tkwi sekret tego zestawu? To zdecydowanie kolory. Chociaż Rihanna postawiła na maksymalizm, sięgając po bardzo wyraziste elementy garderoby, ograniczyła się do dwóch barw – beżu i błękitu. Jeśli ubierać się w klimacie mob wife, to tylko w ten sposób!