Czasami wydaje nam się, że świat stanął na głowie.

Jeśli kiedykolwiek myślałyście, że luksusowa bielizna wystarczy, aby w sypialni prezentować się stylowo, to musimy poinformować Was, że byłyście w błędzie.

Okazuje się bowiem, że każda szanująca się fashionistka szykująca się na łóżkowe igraszki powinna na wszelki wypadek mieć w pogotowiu prezerwatywę z charakterystycznym logotypem Louis Vuitton.

Niestety, to nie żart. „Metkomania” dotarła już nawet do apteki. Jak myślicie, co będzie następne? Podpaski Chanel czy tampony Versace?