Reklama-nie-reklama: Diesel ma już taką markę, że swoich ubrań reklamować nie musi. Wymóg jednak pozostał – o firmie powinno się mówić dużo i powinna być obecna w mediach. Najlepiej osiągnąć to szokując.

I taki właśnie efekt wywołują spot producenta kultowych dżinsów.

Film oparty jest na starych filmach porno, ale strategiczne miejsca zostały zastąpione animacjami.

Oglądając go można się pośmiać, ale są i tacy, którym nie jest do śmiechu, chociaż seks w reklamie jest dzisiaj powszechny. Z tym, że jeszcze nikt nie zrobił z niego parodii w tak otwarty sposób.

Zobaczcie i oceńcie sami:

&nbsp