Ashley i Mary-Kate Olsen znajdują się w czołówce listy największych, wywodzących się z show-biznesu, wrogów organizacji PETA.

Projektantki za nic mają sobie jednak nawoływania do porzucenia futer i skór, o czym świadczy m.in. najnowsza kolekcja ich autorskiej marki The Row.

Zachęcone ogromnym sukcesem linii plecaków wykonanych ze skóry krokodyla nilowego, sprzedawanych za, bagatela, 39 tys. dolarów, celebrytki raz jeszcze sięgnęły po to tworzywo i dodatkowo jeszcze bardziej podniosły poprzeczkę cenową.

Efektem są dwa plecaki powstałe w kolaboracji z brytyjskim artystą Damienem Hirstem, którego dzieła osiągają wartości rynkowe nawet powyżej 3 milionów dolarów. Za przyjemność posiadania jednego z serii dwunastu limitowanych produktów przyszła właścicielka będzie musiała zapłacić aż 55 tysięcy dolarów, czyli około 175 tysięcy złotych.

Czy tylko nam zdaje się czasem, że świat stanął na głowie?

Plecaki od sióstr Olsen za 55 tys. dolarów

Plecaki od sióstr Olsen za 55 tys. dolarów

Plecaki od sióstr Olsen za 55 tys. dolarów